Zadziwiające zdjęcia Księżyca z kapsuły Orion. Tego się nie spodziewali
Amerykańska Agencja Kosmiczna opublikowała zadziwiające obrazy naturalnego satelity naszej planety wykonane z kapsuły Orion, która w tej chwili okrąża go w ramach misji Artemis-1. Astronomowie są zachwyceni fakturą powierzchni Księżyca.
Należąca do NASA kapsuła Orion od ponad tygodnia znajduje się w trakcie wyjątkowej misji oblotu Księżyca. Jest to pierwsza taka misja od lat 70. ubiegłego wieku. Amerykanie testują swoją rakietę Space Launch System i kapsułę Orion, które pozwolą powrócić ludziom na Księżyc i zbudować tam pierwsze bazy.
Dotychczas kapsuła Orion spisuje się wyśmienicie. Chociaż 23 listopada na 47 minut utracono z nią kontakt, to jednak wydarzenie to nie doprowadziło do katastrofy i nie będzie miało wpływu na dalszy przebieg misji. NASA informuje, że obecnie kapsuła znajduje się 390 tysięcy kilometrów od Ziemi i pędzi wokół Srebrnego Globu z prędkością 4176 km/h.
Astronauci są zachwyceni najnowszymi obrazami powierzchni Księżyca. Chociaż ludzkość dysponuje dokładną mapą satelitarną tego obiektu, to jednak w różnym oświetleniu faktura powierzchni potrafi przybrać niesamowite kształty. Jest to zasługą licznych kraterów, które różnią się wysokością. Do tego dochodzi brak atmosfery i silny strumień promieni słonecznych. Razem generują one przedziwne kształty cieni. Mogą one przerażać.
Naukowcy nie mają złudzeń, że lądowanie na powierzchni będzie ogromnym problemem. W końcu nie robiliśmy tego od ponad 50 lat. W dodatku astronauci wylądują tam na pokładzie gigantycznego statku, a mianowicie Starshipa od SpaceX. Jakiś czas temu, NASA zapowiedziała, że astronauci w ramach misji Artemis-3 w 2025 roku mogą wylądować w okolicach południowego bieguna Księżyca.
Znajduje się tam ogromny krater Shackletona, który w pewnych miejscach przez cały rok jest zacieniony, a to oznacza, że znajdują się tam spore pokłady lodu wodnego. Dzięki niemu kolonizatorzy będą mieli źródło wody, tlenu i paliwa na potrzeby funkcjonowania robotów górniczych. Wracając do kapsuły Orion i misji Artemis-1, to zgodnie z planem, pojazd ma wylądować w wodach Oceanu Spokojnego, u wybrzeży Kalifornii, 11 grudnia. Trzymamy za to kciuki.