Zakrycie Urana? Już za kilka dni! Jak zobaczyć to zjawisko?

To będzie wieczór, którego nie prześpią osoby obserwujące zjawiska astronomiczne, zachodzące na nieboskłonie. Tym razem dojdzie do czegoś absolutnie rzadkiego. Przedostatnia planeta Układu Słonecznego zniknie na chwilę z nieboskłonu.

Spoglądając na rozgwieżdżony nieboskłon można by odnieść wrażenie, że właściwie jest to coś statycznego. Każdej nocy można zaobserwować gwiazdy, które nie zmieniają swojej pozycji. Czasami tylko dołączy do nich Księżyc i właściwie na tym kończą się wszystkie astronomiczne atrakcje.

Oczywiście jest to spostrzeżenie, które z miejsca należy włożyć między bajki. Mimo, że na pierwszy rzut oka niebo faktycznie wydaje się być niezmienne, to uważniejsze spojrzenie w jego kierunku pozwala dostrzec jego nieustanną dynamikę. Wystarczy chociażby śledzić zjawiska astronomiczne. Jedno z nich wydarzy się niebawem, pokazując bezpośrednio ruch obiektów widocznych na widnokręgu.

Reklama

Obserwujcie Urana, bo szybko zniknie

Już 14 września o 23:20 warto wyjść na zewnątrz po to, by spojrzeć w kierunku Księżyca. Naturalny satelita Ziemi znajdzie się tuż obok przedostatniej planety Układu Słonecznego. Uran, przebywający na obszarze gwiazdozbioru Barana, zostanie zakryty przez tarczę Srebrnego Globu.

Na początku zjawiska Uran znajdzie się po stronie oświetlonej części tarczy Księżyca. Pomiędzy przedostatnią planetą Układu Słonecznego, a naturalnym satelitą Ziemi, będzie niewielki odstęp. Stopniowo jednak obydwa obiekty będą się do siebie zbliżały aż do momentu, w którym znajdujący się bliżej nas Księżyc, zakryje tarczę odległego o miliony kilometrów Urana.

Zjawisko trwało będzie około godziny. Uran pojawi się dopiero 30 minut po północy, 15 września, wyłaniając się spod nieoświetlonej części tarczy Księżyca. Ta część widowiska powinna okazać się najbardziej spektakularna.

Jak zaobserwować to zjawisko?

W astronomii tego typu zjawiska zwykło się określać mianem okultacji. Polega ona na zakryciu odległego obiektu przez pobliskie ciało niebieskie. W tym przypadku to Księżyc będzie zakrywał Urana. Najbliższa okultacja Urana bez problemu powinna być widoczna z Polski. Niestety do jej obserwacji gołe oczy nie wystarczą.

W momencie zakrycia, standardowa lornetka o niewielkim powiększeniu również może okazać się zbyt słaba. Jasność Księżyca w dużej fazie oświetlenia skutecznie ograniczała będzie obserwacje Urana. Warto z tego powodu użyć teleskopu astronomicznego, który powinien dobrze uwidocznić odstęp między Uranem, a Księżycem aż do momentu całkowitego zakrycia.

Jeśli akurat nie mamy nic innego do dyspozycji poza lornetką, to warto spróbować swoich sił w obserwacjach odkrycia. Odbędzie się ono po nieoświetlonej części Księżyca. Podczas odkrycia Uran pojawi się znikąd na tle ciemnego nieba, co powinno być stosunkowo dobrze widoczne.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kosmos | NASA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy