200 nagich ludzi nad Morzem Martwym. Nietypowa sesja zwraca uwagę na jeden problem
Amerykański artysta i fotograf Spencer Tunick zorganizował nietypową sesję zdjęciową nad brzegiem Morza Martwego. Zgromadził on 200 osób, które zapozowały nago, aby przypomnieć o poważnym problemie, jakim jest wysychanie jednego z najbardziej słonych zbiorników wodnych na świecie.
Spencer Tunick słynie z tworzenia ogromnych instalacji fotograficznych i organizowania dużych projektów artystycznych. 10 lat temu również fotografował wielki tłum rozebranych ludzi nad Morzem Martwym. Wówczas pozowało mu aż 1000 osób.
Celem amerykańskiego fotografa było zwrócenie uwagi na problem z wysychaniem Morza Martwego. Co roku brzeg jednego z najbardziej słonych jezior świata cofa się o ponad metr. Obniżanie się poziomu wody jest związane z kilkoma istotnymi aspektami.
Morze Martwe znika. Naga sesja zdjęciowa na pustyni
Globalne ocieplenie i coraz wyższe temperatury panujące w tej części świata sprawiają, ze parowanie wód jest znacznie intensywniejsze. Ponadto Izrael i Jordania nadal wykorzystują wody Morza Martwego oraz wpływającego doń Jordanu na potrzebny rolnictwa.
Rządy Izraela i Jordanii alarmują, że średnie tempo cofania się brzegu jeziora to 1,2 metra na rok. Obecnie największa depresja świata sięga 433 metrów p.p.m. Średnie zasolenie zbiornika wynosi 26% i nieustannie rośnie.
Zbudowane tamy na Jordanie oraz wydobywanie soli z dna jeziora również wpływają na wysuszanie się Morza Martwego. Od lat 60. XX wieku jezioro straciło ponad 1/3 swojej objętości. Obniżanie się poziomu wód wzmaga także działalność procesów krasowych. Od kilku lat odnotowuje się obecność olbrzymich lejów, które niszczą drogi, domy i resztę infrastruktury.
Zdjęcia nagiego tłumu nad Morzem Martwym obiegły świat
O sesji fotograficznej Spencera Tunicka dowiedział się już cały świat. 200-osobowy tłum osób pomalowanych białą farbą ma symbolizować biblijną historię żony Lota, która zamieniła się w słup soli.
Patrząc na tempo wysychania Morza Martwego i jakie problemy to implikuje, biblijna metafora zdaje się wyjątkowo aktualna.
Przeczytaj też: