Chipsy jak narkotyk
"To już ostatni!" - obiecujemy sobie chrupiąc kolejnego tłustego chipsa. A po chwili... sięgamy po następnego. Badania dowodzą, że nie jest temu winna nasza słaba wola, lecz fizjologiczny mechanizm sprawiający, że tłuszcz działa na nas jak narkotyk.
Chips za chipsem
Zalewają one komórki jelita, a te z kolei alarmują ośrodek głodu i sytości, żeby zmusił organizm do przyjęcia kolejnej dawki przyjemnie tłustego jedzenia. I wtedy automatycznie znowu sięgamy po następnego chipsa czy frytkę.
Kłopoty z otyłością
Dzisiaj ludzie mają pod dostatkiem jedzenia, ale stary mechanizm magazynowania tłuszczu nadal działa - stąd biorą się kłopoty z otyłością, cukrzycą czy nawet rakiem.
Odkrycie Amerykanów może więc pomóc w walce z niepohamowanym apetytem na niezdrowe tłuste jedzenie.
Pozostaje tylko znaleźć odpowiednią substancję, która zablokuje aktywność endokannabinoidów w układzie pokarmowym.