Cichy zabójca mężczyzn

Co roku 9 tysięcy mężczyzn w Polsce dowiaduje się, że ma raka prostaty. Choroba w początkowej fazie rozwija się bezobjawowo.

Panowie, nie ma się czego bać. Trzeba się badać!
Panowie, nie ma się czego bać. Trzeba się badać!© Panthermedia

Doktor Iwona Skoneczna z warszawskiego Centrum Onkologii podkreśla, że na badania profilaktyczne powinni zgłosić mężczyźni w wieku 40-50 lat. Szczególnie jeżeli w ich rodzinie były już tego nowotworu.

Nie wszyscy muszą być leczeni hormonami

Objawy bólowe i problemy z oddawaniem moczu wskazują na zaawansowany rozwój choroby. Urolog profesor Andrzej Borówka podkreślił, że w Europie są nowe leki pozwalające na terapię hormonalną raka prostaty w zaawansowanym stadium. Dodał, że nie wszyscy mężczyźni cierpiący na ten nowotwór muszą być leczeni hormonalnie.

Prezes Agencji Oceny Technologii Medycznych Wojciech Matusewicz powiedział, że do Agencji nie wpłynęły jeszcze wnioski z ministerstwa dotyczące oceny tych nowoczesnych preparatów.

Niedobra organizacja leczenia

Chory na raka prostaty i pęcherza moczowego Leszek Borkowski uważa, że największym problemem pacjentów onkologicznych jest niedobra organizacja leczenia. Pacjent od momentu diagnozy za długo czeka na rozpoczęcie leczenia.

W naszym kraju rocznie z powodu raka prostaty umiera prawie 4 tysiące mężczyzn.

INTERIA.PL/IAR
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas