Dziewczyny oparte na SI coraz popularniejsze. Ucierpią całe pokolenia mężczyzn

Sztuczna inteligencja zaczyna być nieodłączną częścią naszego życia. Coraz lepsze modele SI oraz ich dostępność sprawiają, że chętniej korzystamy z ich pomocy. Dostępność towarzyszy SI pogłębia samotność, zwłaszcza wśród mężczyzn, którzy wolą wybierać „idealne” relacje oparte na sztucznej inteligencji zamiast prawdziwych.

Popularność wirtualnych towarzyszy SI rośnie

Od czasu pandemii Covid-19 i związanej z tym izolacji, popularność wirtualnych towarzyszy napędzanych sztuczną inteligencją gwałtownie wzrosła. Ekspert do spraw analityki danych, Liberty Vitter jest tym faktem mocno zaniepokojona. Okazuje się, że dużą popularność zyskały wirtualne dziewczyny SI, które chętnie wybierane są przez mężczyzn poszukujących „idealnych” relacji. 

Ze względu na to, że wirtualni asystenci programowi są w taki sposób, aby być idealnymi towarzyszami, taka relacja nie wymaga pracy, co za tym idzie, jest szybszą, prostszą i bezpieczniejszą alternatywą dla prawdziwych. Coraz większe osiągnięcia na polu generatywnej sztucznej inteligencji stawiają towarzyszy SI w centrum uwagi.  

Reklama

Towarzysze SI zastąpią nam prawdziwe relacje?

W Stanach Zjednoczonych popularność zyskuje aplikacja Replika, służąca kreowaniu partnerów cyfrowych opartych na sztucznej inteligencji. W 2022 roku z aplikacji skorzystało ponad 10 milionów użytkowników, podczas trwania pandemii zanotowano największy, 35-procentowy wzrost zainteresowania. Niektórzy z użytkowników aplikacji twierdzą, że tworzą związek ze swoimi towarzyszami SI, deklarując wręcz zakochanie.   

Dochodzimy do momentu, w którym relacje wirtualne zaczynają nam przysłaniać te prawdziwe. Podobne związki z wirtualnymi kobietami zostały pokazane w filmach „Her” z 2013 roku i „Blade Runner 2049” z 2017 roku.  

W filmie „Her” główny bohater zakochuje się w specjalnym systemie operacyjnym, który według producenta ma zaspokajać wszystkie jego potrzeby. W „Blade Runner 2049” wirtualna dziewczyna głównego bohatera przybiera już pewien kształt, co prawda w formie hologramu, jednak może ona wyglądać tak, jak sobie życzy tego użytkownik.  

Według Vittert sam charakter wirtualnej dziewczyny opartej na sztucznej inteligencji stwarza ryzyko, że mężczyźni będą chętniej wybierali boty niż prawdziwe relacje. Ostatecznie może to doprowadzić do prawdziwej pandemii samotności oraz wpłynie realnie na wskaźnik urodzeń. Z jednej strony wirtualni partnerzy mogą być formą towarzystwa, z drugiej jednak pogłębiają nasze poczucie osamotnienia, a ludzie będą się jeszcze bardziej izolować.  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sztuczna inteligencja | chatbot | ChatGPT
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy