Jesteś sportowcem? Oto 5 powodów, dla których powinieneś pić piwo

Spożywanie alkoholu i sport raczej się wykluczają. Na całe szczęście w przypadku piwa jest inaczej. Aktywnie spędzając czas wolny powinniśmy także relaksować się przy złocistym trunku. Naprawdę!

Piwo po wysiłku fizycznym? To wcale nie taki zły pomysł!
Piwo po wysiłku fizycznym? To wcale nie taki zły pomysł!Getty Images/Flash Press Media

Piwo - oczywiście w odpowiednich ilościach - to zdrowie, o czym przekonywaliśmy was w --tym materiale--. O tym, że aktywność ruchowa ma zbawienny wpływ na nasz organizm nie trzeba nikogo przekonywać. Nie wszyscy jednak wiedzą, że te dwie rzeczy nie tyle można, co powinno się ze sobą łączyć.

1. Piwo nawadnia

Piwo po ciężkim treningu nie brzmi jak zbyt dobry pomysł. Okazuje się jednak, że piwo po wysiłku fizycznym działa równie dobrze, co woda mineralna. Zdaniem badaczy najlepsze jest połączenie tych dwóch napojów lub też spożywanie lekkiego piwa bogatego w sód (niektóre z browarów wypuszczają na rynek produkty dodatkowo wzbogacone minerałami i witaminami).

Rzecz jasna z piwem po siłowni trzeba uważać. Na pewno picie go, kiedy ledwo stoimy na nogach nie jest dobrym pomysłem.

2. Uśmierza ból

Zmagasz się z bólem mięśni po wysiłku fizycznym? Zgadnij co jest najlepszym lekarstwem na tę dolegliwość - oczywiście, że piwo. Zdaniem naukowców odpowiednie dawki alkoholu, najlepiej pod postacią złocistego napoju, są wręcz wskazane dla tych, którzy naprawdę ostro trenują.

3. Pogromca stanów zapalnych

Naukowcy dowiedli, że zawarte w piwie chmiele są równie skuteczne w leczeniu stanów zapalnych, co niektóre lekarstwa, czy też zioła. Już od dawna wiadomo, że należy łączyć przyjemne z pożytecznym. Nie inaczej jest w tym przypadku.

Osobom prowadzącym aktywny tryb życia picie piwa jest wręcz wskazane - oczywiście w umiarkowanych ilościach123RF/PICSEL

4. Serce ci podziękuje...

Picie zbyt dużej ilości alkoholu rzecz jasna nie działa najlepiej na najważniejszy mięsień w naszym ciele. Kiedy jednak robimy to z głową, to działamy na jego korzyść - tak przynajmniej wynika z badań American Heart Association.

Piwo zwiększa poziom HDL, czyli dobrego cholesterolu, dzięki czemu zmniejsza się ryzyko wystąpienia ataku serca bądź też zawału.

5. ... i to samo zrobi żołądek

Brzuch piwny wcale nie bierze się od picia piwa, jest raczej efektem zajadania przekąsek, ale to temat na inny artykuł. Skupmy się na narządach wewnętrznych. Piwo wspomaga działanie układu trawiennego.

Dodatkowo, jego regularne spożywanie w rozsądnych ilościach sprawi, że raczej nie będziemy musieli martwić o wystąpienie wrzodów żołądka. Gdyby tego było mało, substancje zawarte w piwie stymulują prawidowy rozwój flory bakteryjnej jelit.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas