Kto straci pracę przez AI? Kobiety są bardziej zagrożone
Obawy dotyczące tego, kto w wyniku rozwoju sztucznej inteligencji straci pracę są równie duże, jak same możliwości AI. Eksperci dociekają, które zawody najbardziej dotknie nadchodząca zmiana — wśród wymienianych widzimy dziennikarzy, nauczycieli, programistów, doradców finansowych, księgowych, grafików, ale i kasjerów, sprzedawców, taksówkarzy czy rolników. Kto najbardziej odczuje negatywne skutki rozwoju sztucznej inteligencji? Nowy raport wskazuje, że kobiety.
Przyszłość jest niepewna — co do tego możemy się chyba zgodzić, zwłaszcza jeśli rozpatrujemy kwestie dotyczące sztucznej inteligencji. Jej rozwój jest prędki, zaskakujący, a oczami wyobraźni widzimy, jak AI rozsiada się wygodnie na naszych miejscach pracy, zabierając nam nawet naszą ulubioną roślinkę, która dotrzymywała nam towarzystwa podczas wykonywania codziennych zadań.
Chociaż zapewne nie tak to będzie wyglądało, a przynajmniej niedosłownie, na pewno odczujemy obecność narzędzi napędzanych sztuczną inteligencją, takich jak ChatGPT i inne generatory treści. Pytanie tylko: "kto i w jakim stopniu?".
Jak możemy wyczytać w najnowszym badaniu opublikowanym przez McKinsey Global Institude, najbardziej zagrożone mają być kobiety. Nawet osiem na dziesięć z nich ma być zmuszone do przeniesienia się do innych firm albo straci pracę, czego przyczyną będzie sztuczna inteligencja i automatyzacja zaimplementowana w miejscu pracy.
Nowe umiejętności w cenie. Zagrożeni pracownicy z niskim wynagrodzeniem
Badanie sugeruje, że sztuczna inteligencja będzie miała największy wpływ na zawody o najniższych zarobkach, a eksperci zaznaczają, że to właśnie one są wykonywane przez większą liczbę kobiet niż mężczyzn. Wśród zagrożonych osób wymienia się także czarnoskórych oraz latynoskich pracowników, osoby bez wyższego wykształcenia, a także najmłodsze oraz najstarsze jednostki na rynku pracy.
W wywiadzie dla CNN główna ekonomistka ZipRecruiter określiła wyniki badania jako oszałamiające.
W raporcie podkreślono, że kobiety, których dotknie rozwój sztucznej inteligencji, będą musiały poszerzyć swoje umiejętności, aby pozostać na rynku pracy i zająć inne stanowiska. Zalecono też, aby pracownicy dostosowali się do wyzwań, jakie są stawiane przez AI. Firmy mają z kolei zatrudniać i szkolić osoby z potencjałem do tego, aby bez większego problemu pracowali mimo automatyzacji, a także przenosić pracowników na inne stanowiska, na których będą mogli się rozwijać.
Co ciekawe, stwierdzono również, że może zostać zlikwidowanych nawet 1,1 miliona miejsc pracy w branżach o niskich płacach, ale liczba lepiej płatnych miejsc pracy może za to wzrosnąć o ponad 3,8 miliona. Tym samym pracownicy na stanowiskach o niższym wynagrodzeniu są 14 razy bardziej narażeni na konieczność zmiany zawodu, niż ci na najlepiej opłacanych stanowiskach, a większość z nich będzie potrzebowała nowych umiejętności, by w ogóle tej zmiany dokonać.