Mop lepszy niż siłownia?
Gruntowne porządki, okazują się być bardziej efektywne w spalaniu kalorii niż... bieganie w maratonach - twierdzą naukowcy. Badacze wskazują, że wystarczy 16 godzin intensywnych porządków, aby spalić ponad 3,5 tysiąca kalorii!
W spalaniu kalorii najbardziej pomocne okazuje się sprzątanie szafek. Podczas czterogodzinnego wyciągania rzeczy z szuflad i półek, dokładnego czyszczenia szaf możemy spalić nawet 952 kalorie. Kolejną czynnością, która wyciśnie z nas siódme poty jest mycie okien.
Trzy godziny pucowania szyb wystarczą, aby spalić ponad 600 kalorii. Wycieranie kurzy przez godzinę to wydatek energetyczny rzędu 172 kalorii.
Uczestnicy badań przyznają, że są zaskoczeni jakie efekty może mieć wykonywanie codziennych czynności, które pozwalają utrzymać porządek w domu.
Poza samym ścieraniem czy myciem trzeba też nachodzić się po schodach, co jakiś czas podnieść cięższy przedmiot czy coś przesunąć. Te aktywności faktycznie pomagają w rzeźbieniu sylwetki.
Badani otwarcie mówią, że z tą świadomością będą sprzątać swoje domy i mieszkania jeszcze częściej.
- Prace domowe to świetny sposób na dostarczenie sobie codziennej porcji ruchu. Koniec końców po takich generalnych porządkach nie tylko możemy cieszyć się czystym domem, ale również smuklejszą sylwetką - podsumował zleceniodawca badania.
Warto wspomnieć o tym, że również prace w ogrodzie mogą nam skutecznie pomóc w zrzuceniu zbędnych kilogramów.