Podwodne siedliska. Przyszłość eksploracji głębin i krok w stronę zamieszkania oceanów?

Anonimowy inwestor finansuje założenie, które ma na celu stworzenie sieci "podwodnych domów". Projekt Sentinel firmy DEEP ma być krokiem w przyszłość w kwestii zamieszkania głębin morskich. Jak mówi dyrektor operacyjny firmy: "Chodzi o posiadanie stałych ludzkich osad we wszystkich oceanach na całym świecie".

Firma DEEP rozwija projekt stworzenia stałych siedlisk ludzkich w głębinach oceanów. Anonimowy darczyńca hojnie finansuje założenie.
Firma DEEP rozwija projekt stworzenia stałych siedlisk ludzkich w głębinach oceanów. Anonimowy darczyńca hojnie finansuje założenie.DEEP Research/Ferrari Press/East NewsEast News

Rozwój turystyki podmorskiej i siedliska ludzkie w głębinach

Od dawna ludzie fascynują się tajemnicami ukrytymi w odmętach wody. Badania oceaniczne pozwoliły nam odkryć niezwykłe ekosystemy, zatopione ruiny i wraki oraz nieznane gatunki.

Niektóre firmy skupiły się przy tym na rozwoju turystyki podmorskiej, oferując podróże w głąb oceanu. Inne jednostki mają bardziej ambitne cele - chcą badać głębiny oraz reakcje ludzkiego organizmu na długie przebywanie pod wodą. Wiemy już, że człowiek jest w stanie żyć pod wodą w odpowiednio skonstruowanej kapsule przez wiele miesięcy - choćby całkiem niedawno niemiecki inżynier Rudiger Koch spędził w takiej konstrukcji 120 dni, bijąc osiągnięcia poprzedniego rekordzisty, Amerykanina Josepha Dituriego.

Istnieją jednak organizacje, które chcą stworzyć warunki do długotrwałego zamieszkiwania w głębinach, otwierając tym samym nową erę eksploracji oceanów. Taki zamysł ma właśnie firma DEEP, która dąży do przygotowania całych siedlisk pod powierzchnią wody.

"Celem jest umożliwienie życia w oceanie"

W założeniu nie chodzi więc o turystykę, a o stworzenie bazy podwodnej, w której ludzie będą mogli żyć, by poszerzyć swoją wiedzę na temat mniej znanych, bo znajdujących się pod wodą obszarów. "The Guardian" podaje jednak, że z czasem każdy, kto będzie dysponował odpowiednimi funduszami, będzie mógł skorzystać z takiej podwodnej jednostki.

- Podmorski system siedliskowy Sentinel firmy DEEP radykalnie rozszerza dostęp człowieka do oceanu. Sentinel wypełnia lukę technologiczną, której nie zaspokajają metody nurkowania ani zanurzania, umożliwiając ludziom życie i pracę pod wodą oraz dokonywanie nowych odkryć - czytamy na stronie projektu.

Jednocześnie dyrektor operacyjny DEEP Mike Shackleford powiedział "The Guardian", że "Celem jest umożliwienie życia w oceanie, na zawsze. Chodzi o posiadanie stałych ludzkich osad we wszystkich oceanach na całym świecie".

Firma DEEP celuje w stworzenie siedlisk ludzkich w głębinach oceanów na całym świecie. ABACA/Abaca/East NewsEast News

Podwodna baza robi wrażenie: "Niewiarygodna skala przedsięwzięcia"

DEEP celuje w tworzenie nowych łodzi podwodnych, sieci dostosowanych do życia baz, ulokowanych w głębinach. Sentinel może zostać zanurzony na głębokość 200 m. Firma współpracuje już z agencją akredytacyjną Det Norske Veritas (DNV), która specjalizuje się w klasyfikacji jednostek pływających. Wszystko po to, aby zagwarantować, że urządzenia i konstrukcje DEEP są rygorystycznie sprawdzane i zgodne z ustalonymi odgórnie przepisami bezpieczeństwa.

W siedzibie DEEP byli dziennikarze "The Guardian", którzy widzieli projekt siedliska.

- Stojąc przed pełnowymiarowym podwodnym domem, od razu można sobie wyobrazić niewiarygodną skalę przedsięwzięcia. Główny obszar to półkula o średnicy sześciu metrów, a okna świetlików oznaczają, że gdy gotowa baza zostanie zanurzona, nie da się uniknąć uczucia bycia otoczonym przez ocean i jego mieszkańców - opisali.

Podmorski system siedliskowy Sentinel firmy DEEP ma rozszerzyć dostęp człowieka do głębin oceanu, umożliwiając tworzenie siedlisk pod wodą.deep.commateriał zewnętrzny

- Na piętrze znajduje się kuchnia i obszar, który można zaadaptować do badań naukowych. Sypialnie są przestronne i znajduje się w nich w pełni wyposażona łazienka z bieżącą wodą i spłukiwaną toaletą. Całość zbudowana jest z rodzaju stali specjalnie opracowanej, aby wytrzymać ciśnienie na głębokości 200 metrów - podaje "The Guardian".

Jest inwestor. Podwodne siedliska otworzą nową erę eksploracji?

Być może projekt brzmi jak mrzonka, ale sprawdzając stronę internetową firmy DEEP widać, że to jak najbardziej poważne przedsięwzięcie, które od kilku lat się rozwija i widać zauważalne postępy. Ponadto projekt wspiera anonimowy inwestor, który hojnie finansuje założenie.Na stronie projektu można sprawdzić, jakie obecnie toczą się procesy inżynieryjne i z jakimi wyzwaniami mierzy się firma. Ponadto DEEP posiada własny, głęboki na 80 metrów zbiornik wodny w Wielkiej Brytanii, gdzie są testowane jednostki mieszkalne, szkoła szkoleniowa i platforma dla łodzi podwodnych.

- Jednym z największych wyzwań wpływających na eksplorację oceanów jest ograniczony czas, jaki ludzie mogą spędzić na dnie morskim, prowadząc badania. Nasze siedliska pozwolą naukowcom pozostać pod wodą dłużej, zwiększając efektywność gromadzenia danych i badań - wskazuje firma.

Czy wkrótce DEEP zrealizuje zamysł utworzenia stałych podmorskich kolonii w oceanach świata? Można być blisko tematu i śledzić zmagania firmy, dołączając do zespołu - otwarta jest bowiem rekrutacja na kilka stanowisk. Jeśli zaś założenie uda się doprowadzić do końca, oznaczać to będzie nową erę eksploracji. Czy faktycznie przyniesie ona "korzyści całej ludzkości i planecie", jak zarzekają się przedsiębiorcy - to pokaże czas.

interia© 2025 Associated Press
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas