Polska nie ma największych zasobów srebra. Nie jesteśmy nawet na podium
Na początku marca pisaliśmy o pokładach srebra w Polsce, które wg Amerykańskiej Służby Geologicznej stawiają nas w światowej czołówce. Poprosiliśmy wówczas o komentarz KGHM, który nie potwierdził tak dużych zasobów przypominając, że we wcześniejszym raporcie liczby te były znacznie niższe.
Amerykańska Służba Geologiczna wydała raport dotyczący wydobycia cennych minerałów. Według zawartych w nim zestawień wynika, że Polska miała być w czołówce producentów srebra (Ag), a pod względem zasobów - niekwestionowanym liderem. Chodzi o zasoby sięgające 170 tysięcy ton, co pomijając wahania ceny kruszcu, daje wartość ok. 500 mld zł.
Skontaktowaliśmy się wówczas z KGHM, który odpowiada za wydobycie srebra w Polsce. - Zasoby srebra w Polsce są ściśle związane z występowaniem rud miedzi. Srebro jest mniejszościowych dodatkiem (średnio ok. 20 proc. wartości) w tych złożach, nie występuje oddzielnie i co najwyżej incydentalnie wartość srebra w złożu może dorównywać głównemu składnikowi- miedzi. Powołując się na oficjalne raporty Państwowego Instytutu Geologicznego z Warszawy, widać, że przez długie lata ilość udokumentowanych zasobów Ag w Polsce oscylowała wokół ilości 100 tys. ton, przy wydobyciu 1300-1500 ton Ag - poinformował GeekWeeka KGHM, o czym mogliście przeczytać w artykule.
KGHM zwrócił jednak uwagę, że jeśli chodzi o zasoby srebra, to "w raporcie USGS opublikowanym w styczniu 2023 była to wielkość 65 tys. ton". - Natomiast komentując przywołaną w raporcie USGS wielkość Ag w polskich zasobach oceniamy, że nastąpiła zmiana metodyki prezentacji ich danych. Wcześniejsze ich prezentacje odnosiły się zasobów w złożach użytkowanych/zagospodarowanych - oceniała wówczas kopalnia.
- Widoczny w ostatnich 5 latach wzrost krajowych zasobów, wynika z udokumentowania m.in. kilku nowych złóż. We wzroście tym są też nowe zasoby udokumentowane przez KGHM, przylegające do już eksploatowanych i dla których przygotowywane są realistyczne plany udostępnienia i wydobycia. Jednak dla innych nowych złóż zalegających poniżej 2000 m głębokości nie wskazano jeszcze racjonalnej technologii wydobycia i prawdopodobnie przez długie lata będą stanowić zadanie dla nowych generacji inżynierów i inwestorów. - Dodał KGHM w mailu do naszej redakcji.
Amerykanie się pomylili? Nie jesteśmy nawet na podium
Po ponownym sprawdzeniu raportu 7 marca, na stronie 163, gdzie opisywane są zasoby srebra, można było zauważyć zmienione dane. Więcej, widać spadek zasobów o 2 tys. ton względem wartości przytaczanych przez KGHM z poprzedniego raportu. Jest też gwiazdka, która informuje, że 5 marca dokonano korekty. Ile mamy srebra?
Według zaktualizowanych danych zasoby srebra w Polsce to 63 tysiące ton. Wyprzedzają nas więc Peru (110 tys. ton), Australia (94 tys. ton), Rosja (92 tys. ton) i Chiny (72 tys. ton). Tak więc z pierwszego miejsca spadliśmy na piątą pozycję. Wszystko wskazuje na to, że USGS tworząc zestawienie, po prostu wpisało złe dane. Sugerując się komentarzem KGHM, być może wzięte zostały pod uwagę zasoby, które na obecną chwilę są niemożliwe do wydobycia i nie są brane pod uwagę w zestawieniach.
Nie zmieniła się natomiast produkcja, która odpowiada oficjalnym danym publikowanym przez polską spółkę. W tym przypadku również zajmujemy piątą lokatę. Wyprzedzają nas Meksyk, Chiny, Peru i Chile.
Źródła: KGHM, USGS