„Prawdziwy cheeseburger”. Nie ma w nim mięsa, za to jest 20 plasterków sera
Burger King w Tajlandii stwierdził, że pokaże, jak powinien wyglądać „prawdziwy” cheeseburger. Jeżeli cheese, to znaczy, że musi być dużo sera, jednak nie do końca aż taka ilość plasterków może być tą właściwą.
Ultraserowy cheeseburger
Tajlandzki Burger King wprowadził do swojej oferty jedynego w swoim rodzaju cheeseburgera. Nie zawiera w sobie mięsa, jednak te braki rekompensuje niewiarygodna ilość plasterków sera. Dostajemy dosłownie bułę z kopcem z sera.
Cheeseburger pojawił się w tajskim menu w zeszłą niedzielę i bardzo szybko stał się popularny w mediach społecznościowych. Wielu użytkowników TikToka publikuje filmy w sieci, jak próbują ultraserowego cheeseburgera. Najnowsza propozycja tajlandzkiego Burger Kinga figuruje w menu po obniżonej cenie w porównaniu do klasycznej wersji.
Tajlandzki Burger King pisze w swoim poście na Facebooku: „To nie żart. To prawda. Prawdziwy cheeseburger z Burger King! Aż 20 plasterków amerykańskiego sera!!!”.
Ci, którzy skusili się na nowego cheeseburgera, zakładali, że skoro uwielbiają ser, to będzie to idealna propozycja dla nich. Jednak po spróbowaniu kanapki relacjonują, że to jest jednak za dużo, często byli w stanie zjeść tylko połowę. Dlatego też po skosztowaniu nowego cheeseburgera, wielu deklaruje, że następnym razem jednak wrócą do klasycznej wersji.
Im bardziej niespodziewane, tym bardziej popularne
Wielu klientów zdecydowało się spróbować ultraserowej kanapki tylko dlatego, że wyświetliły im się filmiki w internecie, jak ludzie się nią zajadają. Restauracje franczyzowe próbują w ten sposób zwrócić uwagę klientów na konkretny lokal. Nie jest to pierwszy przypadek, kiedy restauracja fast food postanowiła wprowadzić do swojego menu jedyną w swoim rodzaju ofertę, nowy, wyjątkowy produkt. Kanapka z 20 plasterkami sera stała się viralowa.
Lokale starają się dostosowywać ofertę do lokalnych gustów, w zależności od danego kraju. Tajlandczycy bardzo lubią ser, zwłaszcza ci młodsi, w związku z czym stwierdzono, że kanapka z dużą ilością sera to coś, czego ci młodzi ludzie będą chcieli spróbować.
Strategia podjęta przez ten konkretny fast food podziałała, jeżeli chodzi o wzrost popularności, jednak czy ten cheeseburger zagości na stałe w menu restauracji? Bardzo możliwe, jednak wielu ludzi twierdzi, że „to było trochę za dużo”.
Swego czasu Burger King w Stanach zjednoczonych wypuścił specjalnego podwojonego Woopera, który dzięki chwytliwemu dżinglowi również stał się bardzo popularny w sieci. Sama piosenka użyta do kampanii reklamowej nowej kanapki ma miliony wyświetleń.