Rekord pobity: 82-metrowy lot samochodem!

Rekordowy lot

Dziewięciokrotny złoty medalista X Games w sylwestrową noc przekroczył granice swoich możliwości i udowodnił, że skok samochodem na kilkadziesiąt metrów jest możliwy. Około 21.00 czasu lokalnego Pastrana zasiadł za kierownicą swojego rajdowego samochodu Subaru Impreza STI stojącego na molo Pine Avenue w Long Beach, rozpędził się do 146 km/h, przeleciał 82 metry nad zatoką Rainbow i bezpiecznie wylądował na zacumowanej na wodzie barce. Skok Pastrany jest aż o 30 metrów dłuższy od dotychczasowego rekordu, który wynosił 52 metry.

Swój sukces Pastrana uczcił wykonaniem salta w tył do zatoki Long Beach. Wyczyny Travisa oglądało na żywo 75 000 ludzi.

Doskonały pomysł na sylwestra

- Przez cały dzień, byłem naprawdę zdenerwowany, ale kiedy w końcu wsiadłem do samochodu natychmiast się uspokoiłem - opowiada Pastrana. - Kiedy wylądowałem, zorientowałem się, że płot zabezpieczający zbliża się trochę za szybko. Ten wyczyn był z pewnością dużo większą frajdą, niż wszystkie dotychczasowe przygotowania do tego skoku. Czy to nie doskonały pomysł na powitanie Nowego Roku 2010? - kontynuje Pastrana.

Ekstremalny rekordzista

Travis Pastrana jest prekursorem w sportach ekstremalnych - ma na swoim koncie wykonanie pierwszego w historii podwójnego backflipa na motocyklu, skok z samolotu bez spadochronu, a teraz jeszcze doszedł mu rekord świata w najdłuższym skoku samochodem.

Amerykanin dzięki swojemu wyczynowi dołączył do Rhysa Millena i Robbiego Madisona, który w noc sylwestrową w 2007 roku "przefrunął" na motocyklu dystans 98 metrów nad boiskiem futbolowym, a w 2008 roku skoczył motocyklem na 32 metry wzwyż i wylądował przed hotelem Paris w Las Vegas. Rhys Millen jako pierwszy w historii, wykonał backflipa samochodem.

Koniecznie zobacz 82-metrowy lot Pastrany nad wodami zatoki Long Beach!