Temu, Shein i AliExpress już nie będą tanie. "Jest problem"

Chińskie platformy Shein, Temu, czy AliExpress mają wielu użytkowników nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Kuszą wyjątkowo niskimi cenami, które wynikają często z nieetycznej produkcji i niższej jakości materiałów. Rodzimym firmom w tej sytuacji trudno z nimi konkurować. Rząd zdecydował jednak położyć kres nieuczciwej konkurencji, jaką stanowią chińskie sklepy e-commerce dla innych przedsiębiorców. Teraz nadszedł czas na sprecyzowanie tych planów.

Wiceminister finansów Jarosław Neneman na antenie Radia TOK FM odniósł się do plotek, jakoby zakupy na chińskich platformach e-commerce miały zostać dodatkowo opodatkowane. Podkreślił, że w przypadku tych aplikacji chodzi tylko o uszczelnienie obecnie działającego systemu:

"Istnieje poważna obawa, że część sprzedaży przez platformy, różne platformy, nie podlega VAT-owi. Pierwsza rzecz, do której chcemy doprowadzić, to uszczelnienie systemu, tak żeby ta sprzedaż - niezależnie, czy coś kosztuje 5 zł czy 50 zł - była uczciwie, zgodnie z prawem obciążana podatkiem VAT. Tu naszym zdaniem pojawiają się spore nieprawidłowości" - powiedział wiceminister Neneman.

---

Oznacza to wzrost cen na chińskich platformach, które kosztami VAT obciążą klientów. Trudno bowiem oczekiwać, że wezmą ten koszt na siebie.

Wiceminister finansów Jarosław Neneman zadeklarował, że temat chińskich platform takich jak Temu, Shein czy AliExpress Polska będzie chciała omówić również na forum Unii Europejskiej. Ma to się odbyć w przyszłym roku, kiedy nasz kraj będzie przewodniczył obradom UE. Jednym z pomysłów jest ustawa o wymianie informacji, która zakłada, że chińskie platformy będą musiały informować o sprzedawcach, którzy dokonują transakcji. Wiceminister podkreślił też, że Unia też musi uszczelnić już istniejące systemy tak, aby przestrzegane były zasady uczciwej konkurencji.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!