Wygląda jak prawdziwy pożar! Tak się szkoli strażaków do ekstremalnej pracy
Zmiany klimatyczne powodują, że pożary stają się coraz większe, gorętsze i rozprzestrzeniają się szybciej. W obliczu rosnącego zagrożenia tymi katastrofami, strażacy stoją więc przed coraz poważniejszymi wyzwaniami.
Niestety jak pokazują analizy, wiele osób na pierwszej linii frontu nie otrzymuje wystarczającego szkolenia, by sprostać tak ekstremalnym i nieprzewidywalnym zagrożeniom, co stwarza dla nich jeszcze większe zagrożenie. Aby poprawić przygotowanie strażaków do walki z coraz trudniejszymi pożarami, Centrum Badawcze iCinema przy Uniwersytecie Nowej Południowej Walii (UNSW) opracowało więc nowe narzędzie szkoleniowe o nazwie iFire.
Realistyczne symulacje iFire
Naukowcy z UNSW w swoim artykule opublikowanym w "The Conversation" podkreślili, że zmiany klimatyczne przyczyniają się do nasilania pożarów, a sytuacja jest szczególnie groźna w Australii. Pożary stają się tam coraz bardziej ekstremalne, a w niektórych przypadkach są w stanie tworzyć własne systemy pogodowe, co prowadzi do powstania wielu frontów ognia.
Częstotliwość ekstremalnych pożarów podwoiła się w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Sytuacja będzie się pogarszać wraz z dalszym ociepleniem planety
iFire pozwala strażakom na trening w immersyjnych kinowych scenariuszach, które odtwarzają rzeczywiste pola pożarów - służby mogą poczuć się jakby rzeczywiście znajdowały się w centrum wydarzeń, obserwując pożar z dowolnej perspektywy, o każdej porze dnia i interaktywnie z nim współdziałając. Dzięki temu mogą oni ćwiczyć podejmowanie decyzji oraz zwiększać swoją świadomość sytuacyjną w bezpiecznym i kontrolowanym środowisku.
Wykorzystanie sztucznej inteligencji
Choć badania nad zagrożeniem pożarami znacznie się rozwinęły, same dane i teoretyczne wnioski nie są wystarczające, aby w pełni przygotować strażaków na nieprzewidywalność i intensywność tych katastrof. iFire ma na celu wypełnienie tej luki, oferując system oparty na wielokrotnie nagradzanym narzędziu szkoleniowym iCasts, które wcześniej pomagało w szkoleniu górników.
iCasts, stworzony w 2008 roku, symuluje potencjalne zagrożenia w kopalniach, co doprowadziło do znaczącego zmniejszenia liczby poważnych wypadków na australijskich terenach górniczych. Podobnie jak w iCasts, w iFire połączono matematyczne modele rzeczywistych pożarów buszu z innowacyjnymi technologiami wizualizacji oraz sztuczną inteligencją, tworząc immersyjne symulacje. System odtwarza trzy rzeczywiste przypadki pożarów: pożar plantacji sosnowej, pożar traw oraz pożar Bridger-Foothills z 2020 roku w USA.
Adaptacyjne scenariusze pożarowe
Symulacje iFire nie są jedynie statycznym odtworzeniem przeszłych pożarów. Są one zaprojektowane w sposób interaktywny i adaptacyjny, co pozwala zespołom strażackim na manipulowanie różnymi czynnikami, takimi jak temperatura powietrza czy kierunek wiatru. Zmieniając te parametry, strażacy mogą na bieżąco obserwować, jak te zmienne wpływają na zachowanie ognia - jego rozprzestrzenianie się i intensywność.
Takie możliwości pozwalają lepiej zrozumieć, jak różne warunki wpływają na rozwój pożaru, co może być kluczowe w podejmowaniu szybkich i trafnych decyzji w rzeczywistych sytuacjach kryzysowych. Obecnie iFire jest używane przez strażaków w Akademii Służb Ratowniczych NSW w Sydney.
Zespół odpowiedzialny za rozwój iFire nadal udoskonala swój model, pracując nad bardziej zaawansowaną sztuczną inteligencją, która będzie w stanie identyfikować i przewidywać ukryte wzorce zachowań ognia. Nowa wersja systemu może umożliwić tworzenie jeszcze dokładniejszych symulacji tych nieprzewidywalnych pożarów, co jeszcze bardziej poprawi bezpieczeństwo i skuteczność działań strażaków w terenie.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!