Zapadająca się ziemia, obwodnica pod wodą. Dramat mieszkańców woj. małopolskiego
1260 zapadlisk, nowa obwodnica pod wodą. Zaledwie kilka kilometrów od województwa śląskiego dochodzi do katastrofy. Wszystko przez zakończenie eksploatacji w kopalni.

Wydobywanie surowców ze znajdujących się pod ziemią złóż jest podstawą funkcjonowania gospodarki. Dzięki temu pozyskujemy materiały niezbędne do produkcji licznych towarów. Niestety konsekwencją działalności górniczej jest nie tylko zanieczyszczenie środowiska. Problemy mogą pozostać nawet po zakończeniu eksploatacji, co w tym przypadku ma miejsce w rejonie Olkusza i Bolesławia we wschodniej części woj. małopolskiego, 5 kilometrów od granicy z województwem śląskim.
Pojawiające się w tym miejscu zapadliska związane są z dawnym wydobyciem cynku i ołowiu, które prowadziła kopalnia rud cynkowo-ołowianych „Olkusz-Pomorzany” należąca do Zakładów Górniczo-Hutniczych "Bolesław" w Bukownie. Działalność zakończono w 2020 roku, po czym wyłączono pompy, które przez cały czas odwadniały wyrobisko.
Dla mieszkańców zamknięcie kopalni nie oznacza brak problemów związanych z ruchem gruntów. Zaczęły pojawiać się zapadliska, z czego o największym z nich w gminie Bolesław informowaliśmy w połowie lutego 2023 r. Dziura miała 5 metrów głębokości i 8 metrów średnicy.

Teraz pojawiają się kolejne problemy, a najbardziej spektakularnym efektem jest zalewanie obwodnicy Bolesławia. - Poziom wody w zalewisku na obwodnicy Bolesławia ciągle się podnosi. W lutym informowaliśmy, że woda wdarła się już na wybudowaną niedawno jezdnię. Wtedy na asfalcie była zaledwie niewielka kałuża. Od tamtej pory zalewisko urosło do tego stopnia, że przykryło już bariery drogowe w najniższym punkcie jezdni. To jednak nie koniec. Zbiornik ciągle zwiększa swoje rozmiary. Docelowo ma on mieć prawie 22 hektary i 6-8 metrów głębokości - poinformował serwis olkusz.naszemiasto.pl.
Dlaczego zapadła się ziemia? Raport geologów
Geolodzy z Państwowego Instytutu Geozagrożeń opracowali raport dotyczący prac analitycznych o deformacjach terenu dla rejonu oddziaływania eksploatacji rud cynku i ołowiu w rejonie olkuskim. Z jego treścią zapoznali zainteresowanych podczas konferencji prasowej. Zaprezentowano również najważniejsze informacje dotyczące genezy oraz występowania zapadlisk, w szczególności na terenach zagrożonych obejmujących miejscowości Bolesław, Olkusz oraz ich okolic.
Pracownicy Centrum Geozagrożeń rozpoznali już ponad 1260 zapadlisk, z których aż 216 znajduje się w sąsiedztwie terenów zamieszkanych i infrastruktury. Mimo iż są to w większości stare i zasypane zapadliska, nadal utrzymuje się ryzyko ich uaktywnienia.
W naszym kraju możemy spodziewać się powstania dwóch typów zapadlisk. Na obszarach, gdzie w podłożu znajdują się skały węglanowe, mogą zachodzić zjawiska krasowe, prowadzące m.in. do powstawania jaskiń. W szczególnych przypadkach, gdy komora jest rozległa i wysoka, a jednocześnie odległość od powierzchni ziemi niewielka, może dojść do zawalenia się stropu. Powstają wówczas zapadliska krasowe, czyli otwory w ziemi, które mogą osiągać znaczne rozmiary. W wyniku zapadania się pustek krasowych może dochodzić do powstawania mniejszych form - lejków krasowych.
Ale prawdopodobnie częściej spotkamy się z zapadliskami antropogenicznymi, czyli z winy człowieka. Mogą się zdarzyć praktycznie wszędzie tam, gdzie pod ziemią znajdują się kopalnie. Szczególnie jeśli eksploatacja była prowadzona płytko pod ziemią.
- Dotychczasowe badania w obrębie zagospodarowanej części Bolesławia wskazują, że zapadliska obecnie tworzą się w rejonie historycznych szybów i szybików, które po zakończeniu eksploatacji zostały zasypane. Najczęściej jednak ich likwidacja odbywała się w sposób niekontrolowany, co obecnie, ze względu na podnoszenie się zwierciadła wody, uruchamia proces tworzenia się zapadlisk - przekazano w komunikacie Państwowego Instytutu Geozagrożeń.
Dodano, że w rejonie olkuskim w większości występują na terenach, gdzie „była prowadzona eksploatacja systemem z zawałem stropu, jak również na obszarach leśnych i niezagospodarowanych. Obecnie nie obserwuje się istotnego rozprzestrzeniania procesów zapadliskowych na terenach zabudowanych”.
Źródła: Centrum Geozagrożeń, olkusz.naszemiasto.pl, bedzin.naszemiasto.pl, GeekWeek
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 87 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!