Amerykańskie śmigłowce nad Polską obserwują rzeki
Potężne ulewy przetaczają się przez Polskę. Wszystkie służby zostały postawione w stan najwyższej gotowości. Jeśli dojdzie do powodzi, to policja zapowiada, że ma zamiar użyć w ratownictwie słynnych amerykańskich śmigłowców Black Hawk.
— Od godziny 8.00 w Komendzie Głównej Policji ruszyło w systemie całodobowym Centrum Operacyjne Policji, a na poziomie komend wojewódzkich, lokalne centra operacyjne. W gotowości jest kilka tysięcy policjantów, policyjne jednostki pływające oraz policyjne śmigłowce Black Hawk — czytamy w policyjnym komunikacie.
Maszyny mogą pomóc mieszkańcom w ewakuacji lub zabezpieczeniu swoich posiadłości i dobytku. Amerykańskie śmigłowce Black Hawk właśnie do tego zostały stworzone. W końcu ich główną rolą był i jest transport żołnierzy i sprzętu na pole walki. Dlatego idealnie mogą sprawdzić się podczas wystąpienia kataklizmu. Nie są im straszne również ciężkie warunki atmosferyczne.
Policyjne śmigłowce Black Hawk patrolują rzeki
Jak informuje polska policja, krajowe służby obecnie dysponują czterema śmigłowcami S-70i Black Hawk. Są to amerykańskie maszyny w udoskonalonej wersji, które weszły do masowej produkcji w 2010 roku. Helikoptery na co dzień mogą służyć do realizacji misji kontrterrorystycznych, a także związanych z transportem i wsparciem innych służb.
UH-60 Black Hawk produkowany jest przez koncern Sikorsky Aircraft od 1974 roku, a wersja S-70i od 2019 roku w PZL Mielec w Polsce. Maszyna waży 11 ton, może zabrać na pokład do 20 osób (w tym trzech członków załogi), wznieść się na wysokość 5700 m, poruszać się z prędkością od 280 do 350 km/h oraz transportować ludzi i sprzęt na odległość od 700 do 2000 km. W wersji policyjnej S-70i, znajduje się wciągarka, która utrzyma do 270 kilogramów oraz stanowisko do desantowania.
Polska policja zapewni bezpieczeństwo z powietrza
Podczas ostatniej powodzi w 2010 roku czy nawet 1997 roku, polska policja nie dysponowała tak zaawansowanym sprzętem lotniczym. Teraz się to zmieniło, a dzięki śmigłowcom Black Hawk, można będzie na bieżąco monitorować sytuację powodziową z powietrza i odpowiednio szybko podjąć działania. To wszystko może zaowocować zapewnieniem większego bezpieczeństwa mieszkańcom zagrożonych terenów.
Zgodnie z najnowszymi prognozami w sobotę intensywnych, ciągłych opadów deszczu należy się spodziewać na południowym zachodzie i południu kraju, a w niedzielę na południowym zachodzie. Spadnie tam przeważnie 100-150 litrów deszczu na metr kwadratowy ziemi, ale lokalnie na terenach górzystych nawet powyżej 300 litrów, co oznacza gwałtowne wezbrania rzek i ich wylewy. Może dochodzić do powodzi błyskawicznych. W dorzeczu górnej Odry i Wisły zaczną się formować wysokie fale wezbraniowe.