Jest zielone światło. Francuskie myśliwce nad Ukrainą
Dowództwo francuskiej armii ogłosiło zakończenie pełnoprawnych szkoleń ukraińskich pilotów i mechaników z obsługi myśliwców Mirage 2000-5F. Oznacza to, że dzielą nas już tylko tygodnie od momentu, w którym Ukraina będzie miała w swojej flocie te potężne maszyny i użyje ich przeciwko Rosji.
Ukraina od dwóch lat stara się o francuskie myśliwce Mirage 2000. Teraz w końcu pojawiła się konkretna data, kiedy te maszyny pojawią się na ukraińskim niebie i będą atakować cenne cele na terenach okupowanych i bezpośrednio w Rosji. Dowództwo francuskiej armii ogłosiło bowiem zakończenie pełnoprawnych szkoleń ukraińskich pilotów i mechaników z obsługi myśliwców Mirage 2000-5F.
Szkolenie miało potrwać ok. sześć miesięcy. Z tego tytułu, francuskie media donoszą, że pierwsze myśliwce Mirage 2000-5 pojawią się nad Ukrainą w ciągu najbliższych kilku tygodni. To wspaniała wiadomość dla armii naszego sąsiada. Co ciekawe, nie będą to wersje 2000D, które funkcjonują jako latające systemy obrony i służą do przechwytywania np. samolotów wroga, dronów czy pocisków. Okazuje się, że siły powietrzne otrzymają maszyny w wersji 2000-5F, a mianowicie wyspecjalizowane do przeprowadzania uderzeń na cele wroga.
Ukraina może liczyć na 12 sztuk Mirage 2000
To pokazuje, że władze w Kijowie obecnie bardziej zainteresowane są atakami na pozycje rosyjskich żołnierzy czy ich cenny sprzęt, niż wykorzystanie tych francuskich maszyn do ochrony miast. Media znad Sekwany informują, że Ukraina może otrzymać co najmniej pięć sztuk tych maszyn, ale jest wielce prawdopodobne, że na tym się nie skończy, ponieważ nieoficjalnie mówi się docelowo o 12 samolotach.
Kilka miesięcy temu, analitycy wojskowi wskazywali, że dwie firmy: Ares i Procor nabyły dość dawno temu po 12 sztuk Mirage 2000 od władz Kataru i Brazylii. Dotychczas stały one w hangarach. Teraz już wiemy, że Ukraińcy zrobią z nich dobry użytek. Dziennik "La Tribune" podał, że na dobry początek ukraińskie siły powietrzne będą mogły atakować cele na terenie Rosji trzema maszynami, a do jesieni kolejnymi dwiema.
Potężne możliwości myśliwców Mirage 2000 i ich uzbrojenia
Pojawiły się też informacje o możliwościach tych myśliwców. Wszystkie mają zostać zmodyfikowane w ten sposób, aby mogły przenosić i odpalać wszystkie pociski używane obecnie przez armię, czyli mówimy tu o naprawdę potężnej i nowoczesnej broni. Analitycy wskazują tutaj, że na pewno będą to francusko-brytyjskie pociski manewrujące SCALP-EG i Storm Shadow, francuskie bomby szybujące AASM czy pociski powietrze-powietrze Mica. Te pierwsze służą do ataków na rosyjskie centra dowodzenia, podziemne bunkry czy okręty, tymczasem dwa pozostałe do pacyfikacji rosyjskich zgrupowań wojsk oraz myśliwców czy śmigłowców.
Mirage 2000-5 to wielozadaniowa, jedno lub dwumiejscowa maszyna. Na jej pokładzie znajduje się radar RDY, pociski MICA IR/RF czy wyświetlacz nahełmowy Thales Topsight. Jest to "w pełni wszechstronna jednostka", która może latać z prędkością przekraczającą 2000 km/h. Maszyna może być tankowana w powietrzu. Wariant ten był sprzedawany przez Francję do ZEA, Grecji, Tajwanu i Kataru. Samolot posiada tryb wizualizacji ruchomych celów, co pozwala na śledzenie wszelkiego rodzaju pojazdów na ziemi.
Ponadto może śledzić cele w trybie powietrze/morze. W tych maszynach wykorzystano też system walki elektronicznej (WRE) Sabre oraz dodatkowe wyrzutnie flar. W skład uzbrojenia wchodzą m.in. bomby kierowane z rodziny GBU i manewrujące pociski SCALP-EG. Według założeń są one w zasadzie niewykrywalne. Ponadto samolot posiada pociski powietrze-ziemia AM.39 Exocet. Są to autonomiczne poddźwiękowe pociski przeciwokrętowe.