Pilot bombowca USA gotowy do zrzutu bomby atomowej

Miejmy wszyscy nadzieję, że nigdy nie dojdzie do użycia broni jądrowej, ale jeśli będzie taka potrzeba, to USA są gotowe na taką okoliczność. W sieci pojawiło się bardzo sugestywne zdjęcie w roli głównej z pilotem bombowca przenoszącego broń jądrową.

Miejmy wszyscy nadzieję, że nigdy nie dojdzie do użycia broni jądrowej, ale jeśli będzie taka potrzeba, to USA są gotowe na taką okoliczność. W sieci pojawiło się bardzo sugestywne zdjęcie w roli głównej z pilotem bombowca przenoszącego broń jądrową.
Pilot bombowca USA gotowy do zrzutu bomby atomowej /Twitter/96th Bomb Squadron /materiały prasowe

Z okazji premiery w kinach filmu "Oppenheimer", opowiadającego historię budowy pierwszej w dziejach bomby atomowej, Siły Powietrzne USA pokazały w mediach społecznościowych wymowne zdjęcie w roli głównej z pilotem bombowca B-52H Stratofortress z 96 Dywizjonu Bombowego, którego rolą jest przeprowadzenie ataku jądrowego w chwili zagrożenia dla Stanów Zjednoczonych.

— Stałem się śmiercią, niszczycielem światów! — W ten sposób podpisano zamieszczone zdjęcie. Jest to nawiązanie właśnie do Oppenheimera. Co ciekawe, pilot bombowca ma założone gogle EEU-2A/P w stylu Lorda Vadera z Gwiezdnych Wojen, również niszczyciela światów. Mają one chronić jego oczy przed oślepiającym błyskiem, który pojawia się w chwili detonacji broni jądrowej.

Reklama

Pilot bombowca USA w hełmie Lorda Vadera

W obliczu narastającego napięcia na linii NATO-Rosja, w związku z wojną w Ukrainie, nad Europą bezustannie odbywają loty właśnie bombowce strategiczne B-52H Stratofortress, które na swoich pokładach mają broń jądrową. Od początku wojny w Ukrainie, w Polsce te maszyny lądowały kilka razy, by uzupełnić paliwo. Co ciekawe, podczas swoich lotów często są ochraniane przez polskie myśliwce F-16.

Przy okazji tematu broni jądrowej, nie można nie wspomnieć, że Polska armia chce wziąć udział w programie Nuclear Sharing w ramach NATO. O tym w czerwcu poinformował Mateusz Morawiecki. Umożliwi to udostępnienie przez USA broni jądrowej Polsce, dzięki czemu ma wzrosnąć nasze bezpieczeństwo z powodu rozmieszczenia broni jądrowej przez Rosję na Białorusi i planowanych prowokacjach  na granicy ze strony grupy Wagnera.

Broń jądrowa NATO w Polsce?

Obecnie jedną ze słabości położenia militarnego Polski jest rosyjska gotowość do użycia taktycznej broni nuklearnej na naszym terytorium. Nasze wsparcie Ukraińcom sprawia, że coraz częściej Kreml grozi nam konsekwencjami, w tym użyciem broni jądrowej na terytorium Europy. Obawy jeszcze się nasiliły w związku z rozmieszczeniem tej broni przez Rosję w Białorusi.

Jeśli Polska przystąpi do programu współdzielenia taktycznej broni nuklearnej, co w tych okolicznościach jest bardzo prawdopodobne, będziemy mogli liczyć na strategię odstraszania nuklearnego NATO. Oznacza to, że Kreml będzie bardziej ważył wypowiadane słowa na temat polityki naszego kraju.

Broń jądrowa w Europie

Spośród trzech mocarstw jądrowych NATO, do których należą Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Francja, tylko to pierwsze udostępnia innym krajom swój arsenał. Niegdyś obejmował on rakiety powietrze-powietrze, ziemia-ziemia, pociski artyleryjskie oraz bomby lotnicze. Od 1994 roku w służbie pozostały jedynie taktyczne bomby nuklearne B-61 w wersjach Mod 3,4 i 10, opracowane jeszcze w latach 60.

W Europie, oprócz Wielkiej Brytanii i Francji, broń jądrową udostępnioną w ramach programu Nuclear Sharing mają również Włochy, Niemcy, Holandia, Belgia i Turcja. Niebawem do grona tych państw może dołączyć również Polska. Z ujawnionych informacji wynika, że broń jądrową na terytorium Polski widziałoby wielu polityków partii obecnie rządzących i samych obywateli.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Nuclear Sharing | Boeing B-52 Stratofortresses
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy