Epidemia na luksusowym statku wycieczkowym. Ponad 240 osób chorych
Amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC) poinformowało, że na statku wycieczkowym Queen Mary 2, który wypłynął z Southampton 8 marca i ma wrócić do Anglii 6 kwietnia, doszło do epidemii wywołanej norowirusem. Jak dotąd zachorowało 224 z 2538 pasażerów oraz 17 z 1232 członków załogi, ale liczby te mogą być wkrótce dużo wyższe.

Pasażerowie luksusowego liniowca oceanicznego Queen Mary 2 z pewnością mocno żałują, że przełomowa doustna szczepionka, o której pisaliśmy ostatnio, nie jest jeszcze dostępna, bo muszą mierzyć się z epidemią norowirusa powodującego dolegliwości żołądkowo-jelitowe. Wyjaśnijmy, że norowirusy to grupa wirusów ssRNA z rodziny kaliciwirusów, która może być przyczyną wirusowego zakażenia przewodu pokarmowego. Objawia się ono takimi dolegliwości jak wymioty, biegunka i bóle brzucha, rzadziej występują gorączka, dreszcze i bóle głowy, które pojawiają się od 12 do 48 godzin od momentu zakażenia.
Epidemia "jelitówki" na wycieczkowcu
Zachorowania z reguły charakteryzują się łagodnym przebiegiem, ale mogą też wystąpić nagle i powodować duże odwodnienie. Większość osób wraca do zdrowia w ciągu dwóch do trzech dni, ale zakażenie może stanowić zagrożenie dla małych dzieci, osób starszych i osób z osłabionym układem odpornościowym (co roku odnotowuje się około 685 milionów przypadków na świecie i 200 tysięcy zgonów).
Zwłaszcza że norowirus rozprzestrzenia się bardzo szybko, poprzez bezpośredni kontakt z chorą osobą lub przedmiotami i powierzchniami zanieczyszczonymi wirusami od niej pochodzącymi, powodując epidemie w szpitalach, domach opieki, miejscach pracy, szkołach i przedszkolach, akademikach, hotelach czy właśnie statkach wycieczkowych.
To wirus, który może zarazić człowieka przy bardzo małej liczbie cząstek. Może utrzymywać się na powierzchniach przez kilka dni, a nawet tydzień. Dotknięcie skażonej powierzchni, a następnie kontakt z ustami, może wystarczyć do zakażenia
Dezynfekcja i kwarantanna
Vessel Sanitation Program (VSP), czyli sekcja CDC odpowiadająca za inspekcje statków wycieczkowych, monitorowanie danych dotyczących chorób oraz badanie i reagowanie na wybuchy epidemii, przegląd planów projektowych i konstrukcyjnych statków pod kątem zgodności ze standardami zdrowia publicznego czy szkolenie personelu i projektantów statków wycieczkowych w zakresie praktyk zdrowia publicznego, poinformowała, że zdalnie monitoruje sytuację i kontroluje procedury sanitarne.
Dotąd zachorowało 224 z 2538 pasażerów oraz 17 z 1232 członków załogi i chociaż personel natychmiast zwiększył procedury dezynfekcji i czyszczenia statku, a zakażeni pasażerowie zostali poddani kwarantannie, liczby te mogą być wkrótce wyższe, bo jak wspomniałam, mamy do czynienia z bardzo zaraźliwym wirusem.
Nie da się też ukryć, że epidemia na Queen Mary 2 kontynuuje niechlubny trend z ubiegłego roku, który był najgorszym dla statków wycieczkowych pod względem zakażeń żołądkowo-jelitowych od ponad dekady. CDC odnotowało w 2024 roku 16 ognisk epidemicznych na statkach wycieczkowych, a ten zapowiada się na jeszcze gorszy, bo łącznie z tą najnowszą mówimy już o 11 ogniskach zakażeń, a mamy dopiero początek kwietnia.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 87 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!