Podróżnik wygrał w sądzie z Zakopanem. Opłata miejscowa nieważna
Turysta wygrał w sądzie z Zakopanem w sprawie dotyczącej pobierania przez kurort opłaty miejscowej. Naczelny Sąd Administracyjny oddalił kasację miasta, zatem podtrzymał wyrok WSA w Krakowie, który stwierdził nieważność uchwały nakładającej taką opłatę. Przeciwnicy opłaty miejscowej w Zakopanem mówią o wielkim przełomie.
Zakopane, jedno z najpopularniejszych polskich miast turystycznych, po wieloletniej batalii sądowej przegrało w sądzie sprawę dotyczącą pobierania opłaty miejscowej od turystów. Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) oddalił skargę kasacyjną miasta, podtrzymując wcześniejszy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Krakowie, który stwierdził nieważność uchwały nakładającej tę opłatę.
Spór rozpoczął się 10 lat temu, kiedy turysta Bogdan Achimescu, profesor krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, zakwestionował zasadność pobierania opłaty miejscowej w Zakopanem. Argumentował, że jakość powietrza w mieście nie spełnia wymogów określonych w przepisach, które pozwalają na pobieranie takiej opłaty. W 2018 roku NSA przyznał mu rację, uznając, że miasto nie spełniało wymaganych norm klimatycznych. Mimo to Zakopane kontynuowało pobieranie opłat, powołując się na inne podstawy prawne.
Opłata miejscowa w Zakopanem nieważna
W 2023 roku WSA ponownie uznał, że opłaty miejscowe w Zakopanem są pobierane nielegalnie. Sprawa trafiła do NSA, który 1 kwietnia 2025 roku oddalił skargę miasta. Sąd podkreślił, że zgodnie z przepisami opłata miejscowa może być pobierana tylko w miejscowościach turystycznych, gdzie powietrze spełnia określone normy. Zakopane, mimo poprawy jakości powietrza od 2022 roku, nadal nie spełniało tych wymogów.
Burmistrz Zakopanego, Łukasz Filipowicz, wyraził rozczarowanie wyrokiem, argumentując, że miasto ponosi konsekwencje zanieczyszczenia powietrza w całym regionie, mimo że samo stara się dbać o jego jakość. Opłata miejscowa przynosiła miastu ok. 5 milionów złotych rocznie, które były przeznaczane na rozwój infrastruktury turystycznej. Filipowicz zapowiedział, że miasto zamierza wprowadzić nową uchwałę umożliwiającą pobieranie opłat na innych zasadach oraz lobbować za wprowadzeniem podatku turystycznego.
Przeciwnicy opłaty miejscowej triumfują
Decyzja NSA może mieć szerokie konsekwencje dla innych miejscowości turystycznych w Polsce, które również podbierają kontrowersyjną opłatę miejscową. Wyrok podkreśla znaczenie przestrzegania norm jakości powietrza jako warunku obciążania finansowego turystów. Fundacja ClientEarth, która wspierała Achimescu, zauważyła, że podobne sprawy miały miejsce w innych miastach, takich jak Sandomierz, Toruń czy Szczyrk, które wcześniej zrezygnowały z pobierania opłat miejscowych.
Sprawa Zakopanego pokazuje, jak ważne jest przestrzeganie przepisów i dbanie o jakość środowiska w miejscowościach turystycznych, które później determinują możliwość czerpania korzyści z unikalnych walorów klimatycznych. Wyrok NSA może być impulsem do zmian w podejściu do opłat miejscowych w całym kraju. Przeciwnicy tego typu opłat uważają, że większość miejscowości w Polsce, które obciążają finansowo turystów w tej kwestii, robi to w tak nielegalny sposób jak Zakopane.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
