FDA zatwierdziło pierwszy interfejs mózg-komputer u pacjentów po udarach

Nowatorskie urządzenie zaprojektowane do pomocy w odzyskaniu sprawności nadgarstka i dłoni po udarze właśnie doczekało się oficjalnej zgody Agencji Żywności i Leków (FDA).

Jest to o tyle znaczące, że IpsiHand, bo tak właśnie nazywa się system, jest pierwszym interfejsem mózg-komputer, który doczekał się w ogóle zgody FDA. Urządzenie IpsiHand składa się z dwóch niezależnych elementów - bezprzewodowego egzoszkieletu zakładanego na nadgarstek i małej opaski na głowę, która nagrywa aktywność mózgu za pomocą nieinwazyjnej elektroencefalografii (EEG). System opiera się na odkryciu Erica Leuthardta i jego kolegów z zespołu Washington University School of Medicine sprzed ponad dekady. Od dawna wiemy, że każda półkula mózgu kontroluje ruch przeciwnej strony ciała, dlatego udar prawej części mózgu oznacza upośledzenie lewej strony ciała. 

Reklama

Eric Leuthardt w 2008 roku odkrył, że sygnały do ruchu ciała można jednak wykryć po tej samej stronie mózgu, ale są one daremne, jeśli druga strona, faktycznie odpowiadająca za egzekucję ruchu, jest uszkodzona - ta specyficzna aktywność mózgu nazywana jest ipsilateralnymi sygnałami mózgu. Ideą stojącą za nowatorskim urządzeniem mózg-komputer było znalezienie sposobu wykrywania tych ipsilateralnych sygnałów i wykorzystanie ich do kontrolowania elektronicznej ręki. W 2017 roku naukowcy zaprezentowali, jak pacjenci korzystający z tego urządzenia przez 12 tygodni, w kontekście rehabilitacyjnym znacząco poprawili swoją motorykę, po prostu na nowo ucząc mózg komunikacji z ręką. 

 

- Ogólnie rzecz ujmując, każde upośledzenie motoryczne, którego doświadcza pacjent 6 miesięcy po udarze, należy uznać za permanentne. My odkryliśmy, że z tym urządzeniem wielu pacjentów doświadcza znaczącej poprawy, nawet jeśli nie mieliśmy prawa żadnej oczekiwać. Nie można tego powiedzieć o żadnej obecnej terapii po udarze, nastawionej na przywrócenie funkcjonowanie po czasie początkowej poprawy - tłumaczy Leuthardt. Pozwolenie ze strony FDA jest więc szansą dla wielu pacjentów, a także przyszłych rozwiązań tego typu, bo mamy do czynienia z pierwszą tego typu zgodą w Stanach Zjednoczonych.

Co prawda minie jeszcze trochę czasu, zanim pacjenci będą mogli skorzystać z dobrodziejstw tego urządzenia, ale IpsiHand doczekać ma się komercjalizacji, a co za tym idzie będzie dostępne dla potrzebujących, pod koniec tego roku. - To ekscytujące, że to pierwszy interfejs mózg-komputer, jaki FDA dopuszcza do rehabilitacji. Ludzie od dawna starają się zmienić BCI z eksperymentalnej technologii w coś naprawdę przydatnego pacjentom. Pokazaliśmy, że w końcu jest to możliwe i mam szczerą nadzieję, że naszymi śladami pójdzie o wiele więcej urządzeń - dodaje autor pomysłu. 

Źródło: GeekWeek.pl/

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy