Muzyka Taylor Swift może uratować życie. Tak twierdzą kardiolodzy
Naukowcy odkryli, że ponad 50 piosenek wokalistki ma optymalne tempo umożliwiające skuteczne uciśnięcia klatki piersiowej podczas pozaszpitalnej resuscytacji krążeniowo-oddechowej.
Co mają wspólnego muzyka i nauki medyczne? Badacze z Victorian Heart Institute na Uniwersytecie Monash zidentyfikowali ponad 50 piosenek Taylor Swift, które mogą uratować życie. Wszystko za sprawą uderzeń na minutę - miara tempa utworu muzycznego lub akcji serca, wyznaczająca liczbę regularnych uderzeń metronomu przypadających na jedną minutę - idealnych do skutecznej resuscytacji krążeniowo-oddechowej (RKO). Naukowcy mają nadzieję, że w ten sposób zachęcą młode osoby do doskonalenia swoich umiejętności w zakresie tej metody ratunkowej.
Przypomnij sobie Taylor Swift i ratuj życie
RKO prowadzone przez świadka zdarzenia ma kluczowe znaczenie dla zwiększenia przeżycia w przypadku pozaszpitalnego zatrzymania krążenia. Prawdopodobieństwo przeżycia osoby, która doznała zatrzymania krążenia, jest prawie dwukrotnie większe, jeśli świadkowie wykonują na niej resuscytację krążeniowo-oddechową, podczas gdy personel ratunkowy jest w drodze. Jednakże skuteczna resuscytacja krążeniowo-oddechowa wymaga utrzymywania częstości uciśnięć klatki piersiowej na poziomie od 100 do 120 uderzeń na minutę.
Jedna czwarta osób, które mają zawał serca, w ogóle nie trafia do szpitala, a wiemy, że wskaźniki przeżycia w przypadku zatrzymania krążenia można znacznie poprawić, wykonując resuscytację krążeniową przez świadka zdarzenia
Jak przekonują, słuchając repertuaru Taylor Swift, zdali sobie sprawę, że sporo z jej piosenek mieści się w tym złotym przedziale i przedstawili swoje ustalenia na Swiftposium 2024, czyli... konferencji akademickiej poświęconej wokalistce.
Muzyka kluczem skutecznego RKO
Ich zdaniem muzyka odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu skuteczności uciśnięć klatki piersiowej, a ponieważ kultowe utwory tracą na znaczeniu, kluczowe znaczenie ma identyfikacja nowych z optymalnymi uderzeniami na minutę (bpm) do treningu, tymczasem Taylor Swift jest jedną z najpopularniejszych i najbardziej wpływowych postaci swojego pokolenia.
Przez długi czas piosenka Bee Gees "Stayin’ Alive" była używana jako "metronom" do pomiaru uciśnięć klatki piersiowej, jednak kawałek wydany w 1977 roku może nie być znany młodszemu pokoleniu. Lepiej więc, by w powszechnej świadomości zaistniały kawałki artystów cieszących się obecnie największą popularnością.
Zwłaszcza że 103 bpm Stayin’ Alive to dolna część spektrum efektywności i idealna piosenka jest bliższa 120 bpm. Jeśli chcecie się przekonać, o jakich kawałkach Taylor Swift mowa, to naukowcy stworzyli nawet specjalną listę Spotify zatytułowaną "Taylor Swift CPR Compatible Songs".
Polecamy na Antyweb: To ostatni moment, by zaoszczędzić na kupnie elektroniki