Palisz? Nie pozbędziesz się oponki na brzuchu

Jak wynika z nowego badania opublikowanego na łamach magazynu naukowego Addiction, palacze mają więcej tłuszczu na brzuchu, szczególnie tłuszczu trzewnego. Tak, tego związanego ze zwiększonym ryzykiem powikłań zdrowotnych.

Jak wynika z nowego badania opublikowanego na łamach magazynu naukowego Addiction, palacze mają więcej tłuszczu na brzuchu, szczególnie tłuszczu trzewnego. Tak, tego związanego ze zwiększonym ryzykiem powikłań zdrowotnych.
Nowe badanie pokazuje związek między paleniem a tłuszczem na brzuchu /© Panthermedia

Zastawialiście się kiedyś, dlaczego nie możecie zgubić oponki na brzuchu? Jeśli palicie papierosy, możemy mieć dla was odpowiedź. Okazuje się bowiem, że w porównaniu z osobami niepalącymi, palacze mogą mieć więcej tkanki tłuszczowej na brzuchu, a szczególnie tłuszczu trzewnego. Owszem, pewna jego ilość jest nam niezbędna, bo odpowiada za ochronę takich narządów, jak nerki, wątroba czy trzustka, ale w nadmiarze przynosi wiele szkód.

Nie widać go, ale szkodzi

Bo chociaż go nie widać i stanowi jedynie 10-20 proc. całkowitej tkanki tłuszczowej, to wytwarza hormony i inne substancje szkodzące zdrowiu poprzez zwiększenie oporności na insulinę, poziomu cholesterolu i ciśnienia, czy wpływanie na ogólnoustrojowy stan zapalny. Tym samym związany jest ze zwiększonym ryzykiem chorób serca, cukrzycy, udarów czy demencji.

Reklama

I chociaż palacze mają zazwyczaj mniejszą masę ciała niż osoby niepalące, mają też więcej trzewnej tkanki tłuszczowej. Zespół z Uniwersytetu w Kopenhadze doszedł do takich wniosków po przeanalizowaniu danych z badań europejskich z udziałem 1,2 mln osób, które rozpoczęły palenie i ponad 450 tys. osób palących przez całe życie. Zbadali także dane z badania rozkładu tkanki tłuszczowej w organizmie, w którym wzięło udział ponad 600 tys. osób, wraz z informacjami na temat ich stosunku talii do bioder oraz obwodu talii i bioder.

Palisz? To może być przyczyna "brzuszka"

Naukowcy wykorzystali formę analizy statystycznej zwanej randomizacją mendlowską, aby na podstawie informacji genetycznej określić, czy palenie powoduje wzrost tkanki tłuszczowej w jamie brzusznej. I wykazała ona, że rozpoczęcie palenia i palenie przez całe życie może powodować wzrost tkanki tłuszczowej na brzuchu, co widać na podstawie pomiarów proporcji talii do bioder.

Dodając też, że wpływ palenia na ilość tkanki tłuszczowej na brzuchu wydaje się mieć miejsce niezależnie od innych czynników, takich jak status społeczno-ekonomiczny, spożywanie alkoholu, zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD) czy skłonność do podejmowania ryzyka.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy