Są już “syntetyczne" embriony. Na razie mysie

Naukowcy stworzyli embriony bez udziału komórek jajowych i plemników, które rozwijały się poza macicą. Miały zawiązki mózgu i bijące serca. To otwiera wiele kłopotliwych pytań.

W czerwcu tego roku badacze z Chin donieśli, że stworzyli macierzyste komórki totipotencjalne. Takie komórki mogą przekształcić się także w komórki zarodkowe i stworzyć nowy organizm bez zapłodnienia komórki jajowej przez plemnik.

Badania te przeprowadzono na niewielkich mysich zarodkach składających się zaledwie z ośmiu komórek. Nikt wtedy jeszcze nie stworzył mysiego potomstwa z komórki na przykład skóry - ale odkryto na to sposób.

Reklama

Pierwszego sierpnia o stworzeniu mysich blastocystów - składających się już z 200 do 300 komórek - na łamach "Cell" donieśli badacze z Instytutu Weizmana w Izraelu.

Pierwsze "sztuczne" mysie embriony

W ubiegłym tygodniu badacze z Uniwersytetu w Cambridge i California Institute of Technology (Caltechu) opublikowali w “Nature" pracę, w której opisali, że udało im się z takich komórek uzyskać pierwsze "sztuczne" mysie embriony. Rozwijały się przez osiem dni, czyli prawie połowę mysiego rozwoju płodowego (który trwa około 20 dni).

W rozwijających się poza macicą mysich zarodkach rozwijały się organy, w tym mózg i bijące serce. Naukowcy przerwali eksperyment, bowiem mysie embriony miały wady rozwojowe. 

“Ten okres życia jest tak pełen tajemnic, że możliwość obserwowania go w laboratorium - dostępu do poszczególnych komórek, zrozumienia, dlaczego tak wiele ciąż kończy się poronieniem i jak można temu zapobiegać - jest wyjątkowa", powiedziała BBC News prof. Magdalena Zernicka-Goetz, biolożka z Cambridge i Caltechu oraz współautorka badań.

Badania na ludzkich zarodkach są zakazane w większości krajów

To bardzo wczesny etap badań i nie zlekceważyć tego, że tak wytworzone mysie zarodki miały wady rozwojowe - zauważa prof. Alfonso Martinez Arias z Universitat Pompeu Fabra w Barcelonie, w komentarzu dla BBC. 

Badania ludzkich zarodków są w większości krajów zakazane. Ale nie we wszystkich. W Wielkiej Brytanii takie badania są dozwolone do czternastego dnia rozwoju i pod trzema warunkami. Są to wyjątkowa wartość naukowa badań dla wiedzy o rozwoju zarodkowego, powstawaniu chorób lub dla opracowania metod ich leczenia.

Trzeba zaznaczyć, że w czternastym dniu od zapłodnienia ludzkie zarodki w niczym nie przypominają mysich. Nie mają zawiązków mózgu ani serc. Są w stadium, w którym zlepek komórek zaczyna się dopiero różnicować na trzy rodzaje komórek.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy