Stworzono nową terapię, która może leczyć poważną chorobę serca

Naukowcy opracowali rewolucyjny sposób zwalczania przewlekłej niewydolności serca, jednej z najgroźniejszych chorób cywilizacji. Jest nim terapia komórkowa, która pozwala zwalczać zapalanie mięśnia sercowego. Pierwsze testy pokazały 75-procentową skuteczność terapii.

  • Obiecującą terapię opracowali naukowcy Texas Health Institute.
  • Postanowili zbadać oni nową terapię z wykorzystaniem specjalnych komórek macierzystych znanych jako MPC.
  • Dokonali największych jak do tej pory badań klinicznych nad terapią komórkową na 565 pacjentach.
  • Wyniki wykazały, że nowa terapia znacząco obniża ryzyko śmierci z powodu zawału.

Specjalne komórki MPC na ratunek przed niewydolnością serca

Przewlekła niewydolność serca to zespół chorobowy, osłabiający zdolność mięśnia sercowego do pompowania krwi, utrzymujący się przez dłuższy czas. To poważna dolegliwość, prowadząca nieraz do śmiertelnego zawału czy udaru. Nie ma na nią obecnie lekarstwa, co zmienić postanowił zespół z Texas Health Institute.

Reklama

Stworzona przez nich nowa terapia przewlekłej niewydolności serca bazuje na założeniu, że za dolegliwość odpowiadają silne stany zapalne mięśnia sercowego. Wybranie więc odpowiedniego środka przeciwzapalnego było kluczowe. Naukowcy znaleźli go w komórkach macierzystych MPC (mezenchymalne komórki prekursorowe).

Są to komórki, które m.in. zapobiegają infekcjom, tłumiąc bądź pobudzając układ odpornościowy. Mają bardzo dobre właściwości przeciwzapalne. Dlatego naukowcy z Texas Health Institute postanowili przetestować ich możliwy wpływ na leczenie niewydolności serca podczas badań nazwanych DREAM-HF.

W 51 miastach Stanów Zjednoczonych zebrali 565 pacjentów cierpiących na dolegliwość. Z ich szpiku kostnego pobrano komórki MPC, które bezpośrednio wstrzyknięto do serca. Naukowcy kontrolowali pacjentów przez 30 miesięcy i w tym czasie zaobserwowali niezwykłe wyniki.

Skuteczność komórek MPC w walce z niewydolnością serca

Badania pokazały, że w ciągu 12 miesięcy po wstrzyknięciu MPC mięśnie sercowe lewej komory odzyskały siłę. Po pewnym czasie dochodziło nawet do lepszego przepływu krwi i jej ogólnego pompowania przez serce. Według autorów jest to najlepsze potwierdzenie skuteczności MPC w leczeniu przewlekłej niewydolności serca.

Pacjenci nie spodziewali się tak ogromnej poprawy. Co ważniejsze, komórki MPC dla wielu mogły uratować życie. Naukowy obliczyli, że terapia MPC zmniejszyła ryzyko zawału czy udaru mózgu u zwykłych pacjentów o 58% i nawet o 75% z bardzo wysokim stanem zapalnym.

Terapia komórkami MPC to więc prawdziwa rewolucja, jeśli chodzi o leczenie przewlekłej niewydolności serca. Do tej pory jej zwalczanie opierało się na łagodzeniu objawów i zapobieganiu najgorszym efektom np. zawałom.

Czy komórki MPC niedługo będą leczyć niewydolność serca?

Na to liczą autorzy badań. Podkreślają, że terapia komórkami MPC potrzebuje kolejnych badań nad możliwymi zagrożeniami. Jednak według nich znalezienie i wyeliminowanie wszelkiego ryzyka to kwestia czasu, podobnie jak wprowadzenie terapii do ogólnego obiegu.

Tak dobre wyniki badań klinicznych przy ogromnej bazie pacjentów wskazuje, że terapia komórkami MPC niedługo faktycznie może zacząć ratować życie wielu osobom, które mierzą się z przewlekłą niewydolnością serca

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: niewydolność serca | choroby serca | Medycyna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama