Zatwierdzili pierwszy domowy test w kierunku raka szyjki macicy
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zatwierdziła pierwszy w historii domowy test przesiewowy w kierunku raka szyjki macicy. To łatwiej dostępna alternatywa dla cytologii (podstawowe badanie ginekologiczne wykonywane w kierunku zakażenia wirusem HPV i nowotworu szyjki macicy), która może pomóc zlikwidować luki w diagnostyce, szczególnie wśród kobiet, które z różnych powodów unikają badań w gabinecie lekarskim.
Nowy test, opracowany przez startup Teal Health z San Francisco, opiera się na wykrywaniu wirusa HPV, odpowiedzialnego za niemal wszystkie przypadki raka szyjki macicy. W przeciwieństwie do tradycyjnej metody, nie wymaga użycia wziernika ani pobierania komórek z szyjki macicy - wystarczy samodzielnie wykonać wymaz z pochwy za pomocą miękkiego aplikatora przypominającego gąbkę.
To nie tylko innowacyjny produkt - to wreszcie możliwość zaoferowania kobietom opcji, która pasuje do ich życia - czegoś, co można zrobić szybko i komfortowo w domu
Rak szyjki macicy to choroba, której można zapobiec
Każdego roku ponad 500 tys. kobiet na świecie zapada na tę groźną chorobę, a około 300 tys. umiera - w Polsce co roku diagnozę słyszy ponad 3300 kobiet, a umiera połowa z nich. Eksperci są jednak zgodni, że chorobę tę można wyeliminować już w naszym pokoleniu, jeśli tylko zwiększy się dostęp do szczepień przeciwko HPV oraz do badań przesiewowych:
Rak szyjki macicy można wyeliminować za naszego życia. Mamy do tego narzędzia. Po prostu nie mamy powszechnych szczepień przeciwko HPV ani dostatecznego zakresu badań przesiewowych, często nie docieramy do osób z najwyższym ryzykiem
Dlaczego kobiety unikają cytologii?
Badania wskazują, że kobiety unikają cytologii z powodu braku ubezpieczenia, kosztów lub dyskomfortu fizycznego. Szczególnie dotyczy to osób mieszkających w regionach wiejskich, gdzie umieralność na raka szyjki macicy jest aż o 42 proc. wyższa (a przynajmniej w Stanach Zjednoczonych). Bo warto pamiętać, że rak szyjki macicy jest bardzo podstępny i w pierwszym okresie przebiega bez niepokojących objawów, więc bez cytologii jego wczesne wykrycie jest praktycznie niemożliwe.
Testy wykonywane w domowym zaciszu mają więc szansę zmienić tę sytuację, zwłaszcza że badania potwierdzają ich wysoką dokładność - taką samą jak klasycznych badań wykonywanych w placówkach medycznych. Teal Health planuje udostępnić swoje zestawy już w przyszłym miesiącu w Kalifornii i współpracuje z firmami ubezpieczeniowymi w celu pokrycia kosztów - pacjentki będą mogły nie tylko zamówić test przez platformę Teal Health, ale także uzyskać przez nią dalszą pomoc medyczną w razie potrzeby.
