A jednak! Ujawnili HX-2, czyli mini-Taurusy dla Ukrainy
Pod koniec listopada informowaliśmy, że w ukraińskich mediach pojawiły się doniesienia o możliwej dostawie przez Niemcy 4 tys. dronów mini-Taurus produkowanych przez niemiecką firmę Helsing, zamiast oczekiwanych przez Kijów rakiet manewrujących Taurus. Brak szczegółowych danych technicznych tych jednostek i oficjalnych potwierdzeń z miejsca wzbudziły jednak wątpliwości co do prawdziwości tych zapowiedzi. Jak się okazuje, niesłusznie.
Przypomnijmy, że Kijów zabiega o rakiety Taurus KEPD 350 już od maja 2023 roku, ale pomimo ciągłych nacisków Ukrainy i wsparcia ze strony części Niemiec, kanclerz Olaf Scholz wielokrotnie odmawiał, powołując się na obawy, że dostarczenie tych rakiet może jeszcze bardziej wplątać Niemcy w konflikt z Rosją. Wyjaśnił, że dostarczenie rakiet wymagałoby pomocy niemieckiego personelu wojskowego w namierzaniu, co uznał za niedopuszczalne: „To czerwona linia, której nie chcę przekraczać”.
Taurusy nie, ale mini-Taurusy jak najbardziej
W ukraińskich mediach kilka tygodni temu pojawiły się jednak doniesienia o możliwej dostawie przez Niemcy 4 tys. mini-Taurusów i okazały się one prawdziwe, także w zakresie poprawnej identyfikacji jako drony szturmowe. Niemiecka firma Helsing właśnie zaprezentowała swój pierwszy dron uderzeniowy HX-2, znany też jako mini-Taurus, wyposażony w sztuczną inteligencję i zdolność przenoszenia uzbrojenia.
To elektrycznie napędzany dron typu „x-wing”, który w wersji kamikadze osiąga prędkość maksymalną 220 km/h i ma zasięg 100 km. Jest on odporny na systemy walki elektronicznej, a wbudowane oprogramowanie AI umożliwia mu dotarcie do celu bez konieczności bezpośredniego kontaktu wzrokowego z operatorem. HX-2 potrafi też autonomicznie wykrywać, identyfikować i atakować cele, choć jak podkreśla Helsing, to człowiek zawsze podejmuje „kluczowe decyzje”.
HX-2 aka mini-Taurus. Co potrafi?
Dron waży zaledwie 12 kg, choć nie jest jasne, czy ta waga uwzględnia ładunek bojowy. HX-2 jest klasyfikowany jako „amunicja krążąca” i zaprojektowany specjalnie do operacji przeciwpancernych oraz niszczenia struktur. W połączeniu z oprogramowaniem rozpoznawczo-uderzeniowym Helsing Altra, HX-2 może być sterowany w roju przez jednego operatora.
Dzięki HX-2 tworzymy nową kategorię inteligentnych efektorów, łączących masowość, autonomię i precyzję. Pojedyncze HX-2 mogą niezawodnie niszczyć opancerzone cele w silnie bronionych środowiskach. Gdy są rozmieszczone w dużej skali wzdłuż granic, mogą służyć jako potężna tarcza przeciw inwazji sił lądowych przeciwnika - powiedział Niklas Köhler, współzałożyciel Helsing.
HX-2 okazuje się też znacznie bardziej ekonomiczny niż konwencjonalne systemy artyleryjskie i został zaprojektowany z myślą o masowej produkcji przy użyciu tanich metod, jak druk 3D. Producent potwierdza też, że niedawno wysłano do Ukrainy gotowe jednostki, co pozwoliło intensywnie przetestować je w warunkach bojowych. Jak podaje Bloomberg, firma planuje produkować dziesiątki tysięcy dronów HX-2 rocznie, oferując je po niższych kosztach niż podobne bezzałogowe systemy uderzeniowe dostępne na rynku.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!