Amerykańska armia testuje kolejną nowość. Zobaczcie w akcji podwodne naboje

Jeśli lubicie oglądać filmy akcji, to pewnie wiele razy widzieliście w nich, jak bohaterowie kryją się przed ostrzałem pod wodą… no cóż, z dzisiejszą nowością amerykańskiej armii wydaje się to bezcelowe.

Amerykańska armia testuje kolejną nowość. Zobaczcie w akcji podwodne naboje
Amerykańska armia testuje kolejną nowość. Zobaczcie w akcji podwodne nabojeGeekweek - import

A mowa o wolframowych nabojach podwodnych stworzonych przez DSG Technologies, które produkują bąbelki gazu podczas poruszania się pod wodą, co zdaniem Defense One drastycznie obniża opór. To efekt superkawitacji, czyli zjawiska fizycznego polegającego na powstaniu wokół obiektu zanurzonego w cieczy bąbla gazowego, otaczającego cały ten obiekt, który można zaobserwować choćby przy torpedach czy niektórych statkach. Przy standardowych nabojach go nie obserwujemy, dlatego kiedy wpadają do wody, znacznie zwalniają.

U.S. Special Operations Command (SOCOM) poddaje obecnie nowe rozwiązanie różnym testom, z których jeden polega na wystrzeleniu ich spod wody w stronę powierzchni. Odd Leonhardsen z DSG Technologies twierdzi jednak, że nowe naboje są też sprzedawane innym rządom, więc Amerykanie nie mają tu wyłączności. I choć naboje nigdy nie doczekały się nazwy, to z pewnością będzie o nich głośno - wystarczy tylko wspomnieć, że twórcy wystrzeliwali je z helikoptera wprost do wody, co sugeruje możliwe zastosowanie przeciwko łodziom podwodnym.

Testy pokazują, że pocisku kalibru .50 mogą przemierzyć pod wodą nawet 60 metrów albo przebić się przez 2 cm płytę stalową i następnie przebyć 17 metrów. - Pociski te są skuteczne przeciwko zanurzonym celom oraz takim znajdującym się w powietrzu. W zależności od broni i użytego systemu ładowania, amunicja jest odpowiednia do użycia z częściowo lub całkowicie zanurzoną bronią, niezależnie od tego, czy cel jest na powierzchni czy pod wodą - dodaje DSG Technologies. Co prawda twórcy nie zdradzają, jak naboje wytwarzają gaz, ale serwis Popular Mechanics uważa, że w jakiś sposób korzystają z gazu uwalnianego podczas spalania ładunku. Wiemy za to, że amunicja będzie działać z obecnie istniejącą bronią i jest w stanie przebić się przez kamizelki kuloodpporne i worki z piaskiem.

Źródło: GeekWeek.pl/Popular Mechanics

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas