Chiny mają nowy sposób na amerykańskie lasery. Kosztuje dolara

Pekin znów zadziwia świat niecodziennym wynalazkiem, który ma pomóc w rywalizacji ze Stanami Zjednoczonymi. Tym razem chińscy naukowcy są pewni, że uda im się przechytrzyć zachodnie lasery specjalistyczną mieszanką w formie żywicy.

W ciągu ostatnich lat wzmocniła się rywalizacja na polu broni laserowej między Chinami oraz Stanami Zjednoczonymi. Polega ona nie tylko na opracowywaniu nowej broni, ale równie ważnym metodom jej kontrowania. Szukając taniego rozwiązania, Chińscy badacze z Pekińskiego Instytutu Technologicznego postanowili skierować swoje badania na... opracowanie ochronnej żywicy.

Konkretnie wykorzystali żywicę fenolową zmodyfikowaną na bazie boru, wykorzystywaną do tworzenia kleju czy powłok pocisków. Chiny są największym producentem takiej żywicy i jej cena jest śmiesznie niska, na poziomie dolara za kilogram. Jak wskazują naukowcy z pekińskiej uczelni, ta tania żywica może być podstawą skutecznej ochrony przed wiązką lasera

Reklama

Nowa ochrona przed laserami bojowymi

Jak wskazują chińscy badacze żywica fenolowa modyfikowana borem (BRM) jest już używana na niektórych pociskach czy dronach jako warstwa chroniąca przed ciepłem. Niemniej jak może wytrzymać temperatury podczas lotu, jest za słaba, aby ochronić przed ciepłem wiązki lasera.

South China Morning Post twierdzi, powołując się na badania opublikowane w chińskim czasopiśmie "Materiałoznawstwo i inżynieria uzbrojenia", że badaczom z Pekinu udało się ulepszyć żywicę. Zrobili to, dodając do niej m.in. węglik krzemu, dwutlenek cyrkonu i nanoproszek sadzy, czyli elementy, które można zdobyć na ogólnodostępnym rynku.

Zmodyfikowana żywica, nazwana BRM-1, według pekińskich badaczy może być podstawą powłoki ochronnej przed laserami wysokoenergetycznymi. Po poddaniu działania lasera na 15 sekund aluminiowy materiał pokryty BRM-1 miał maksymalną temperaturę tylnej powierzchni na poziomie 230 °C, znacznie poniżej poziomu stopienia (400 °C).

Przyszłość rozwoju broni laserowej

Badania wykazały, że po czasie nawet aluminiowa powłoka pokryta BRM-1 miała widoczne białe odznaczenia, ale nic nie wykazywało uszkodzeń. W strefie uderzenia wiązki Chińczycy znaleźli kuliste cząstki i materiały podobne do szkła, które wytworzyły się na bazie dodanych materiałów. W ten sposób zapewniły dodatkową barierę ochronną.

Naukowcy z Pekińskiego Instytutu Technologicznego są dumni ze swojego wynalazku i podkreślają, że naprawdę może stanowić nową ochronę dla chińskich pocisków czy dronów w laserowym wyścigu zbrojeń. Na pewno zachęcająca jest dostępność i taniość rozwiązania. Niemniej rozwiązanie to musi przejść jeszcze serię testów.

Przy tym chińscy badacze pamiętają, że rozwój broni laserowej jest niezwykle szybki. Niedawno Pentagon podkreślił, że rocznie przeznacza miliard dolarów na sam rozwój techniki laserów bojowych. Tym samym Chińczycy obok wymyślania nowych sposobów na obronę przed laserami, muszą także spieszyć się z ich wprowadzaniem do użytku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Chiny | Broń laserowa | lasery
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy