Czy to pocisk? Czy to dron? Ukraińska nowość sieje strach w Rosji
Ukraina po raz kolejny udowadnia, że jest dronową potęgą. Po ostatnich największych w swojej historii testach robotów naziemnych opracowanych w ramach inicjatywy Brave1, przyszedł czas na latającą nowość. Tym razem chodzi o przedstawiciela nowej klasy dronów rakietowych, a mianowicie model Bars o zasięgu 800 km.

W obliczu coraz większych problemów z dostawami pocisków od zachodnich sojuszników, Kijów już jakiś czas temu oparł swoją strategię wojskową na dronach, które są zdecydowanie tańsze i łatwiejsze w produkcji. Uruchomił nawet specjalną inicjatywę rządową o nazwie Brave1, której celem jest promowanie innowacyjnych rozwiązań mogących przysłużyć się armii. Każdy może zgłosić swój pomysł, rejestrując się na wskazanej stronie i przesyłając swoją propozycję, a zatwierdzone projekty są opracowywane i testowane.
Ukraina dalej stawia na drony
W efekcie na wyposażenie ukraińskich wojsk trafiło wiele bezzałogowców - latających, pływających czy naziemnych, które w połączeniu z innowacyjnymi konstrukcjami od zachodnich sojuszników pozwoliły na prowadzenie rozpoznania czy atakowanie wroga bez konieczności bezpośredniego narażenia życia żołnierzy. I wraz z kolejnymi miesiącami wojny poznajemy kolejne innowacyjne ukraińskie rozwiązania, jak choćby Bars - przedstawiciel nowej klasy precyzyjnych dronów rakietowych zaprojektowanych z myślą o uderzeniach głęboko na terytorium Federacji Rosyjskiej.
To nowa generacja uzbrojenia - hybryda drona i pocisku manewrującego
Drony rakietowe Bars. Nie do przechwycenia
Według raportu BBC, Bars dysponuje zasięgiem nawet do 800 kilometrów, czyli podobnie jak ujawniony wcześniej model Piekło jest klasyfikowany jako broń średniego zasięgu, co umożliwia precyzyjne uderzenia na strategiczne cele daleko za linią frontu. Jednostka jest przy tym trudna do wykrycia i zneutralizowania przez tradycyjne systemy obrony powietrznej, głównie dzięki wysokiej prędkości poddźwiękowej, kompaktowym turbowentylatorom oraz aerodynamicznej konstrukcji kadłuba przypominającej drona.
Nowa broń to realna odpowiedź na przewagę liczebną przeciwnika
Bars to efekt innowacji ukraińskiego sektora prywatnego, zaprojektowany z myślą o masowej produkcji w warunkach wojennych, co czyni go szczególnie wartościowym w kontekście wojny na wyniszczenie. Obserwatorzy nie mają wątpliwości, że drony-rakiety tego typu, czyli jeszcze Piekło, Palianytsia czy Ruta, to element nowej strategii Kijowa opartej na asymetrycznej przewadze technologicznej.
Systemy te można odpalać zarówno z platform naziemnych, jak i z samolotów, co pozwala elastycznie planować uderzenia w rosyjskie magazyny, centra dowodzenia i inne kluczowe cele. Mówiąc krótko, integrując takie systemy, Ukraina nie tylko się broni, ale i przejmuje inicjatywę.