Dron USA zestrzelony na Bliskim Wschodzie. Jest film

Marcin Jabłoński

Marcin Jabłoński

Aktualizacja

W środę jeden z amerykańskich dronów MQ-9 Reaper został zestrzelony u wybrzeży Jemenu. Sprawcą mogą być bojownicy z ruchu Huti, wspierający terrorystów z Hamasu i Hezbollahu.

Potężny dron USA został zestrzelony niedaleko Jemenu. Mogli tego dononać sojusznicy Hamasu
Potężny dron USA został zestrzelony niedaleko Jemenu. Mogli tego dononać sojusznicy HamasuU.S. Air Force photo by Staff Sgt. James L. Harper Jr.Wikimedia
Potężny dron USA został zestrzelony niedaleko Jemenu. Mogli tego dononać sojusznicy Hamasu
Potężny dron USA został zestrzelony niedaleko Jemenu. Mogli tego dononać sojusznicy HamasuU.S. Air Force photo by Staff Sgt. James L. Harper Jr.Wikimedia

Początkowo ruch Huti poinformowała na platformie X, że jej siłom zbrojnym udało się zestrzelić amerykańskiego drona, który według nich miał naruszyć przestrzeń Morza Czerwonego nad wodami terytorialnymi Jemenu. 

Nasza obrona powietrzna była w stanie zestrzelić amerykański samolot MQ9, podczas gdy prowadził on wrogie, monitorujące i szpiegowskie działania w przestrzeni powietrznej jemeńskich wód terytorialnych. Jemeńskie Siły Zbrojne potwierdzają swoje uzasadnione prawo do obrony kraju i stawienia czoła wszelkim wrogim zagrożeniom
treść wpisu rzecznika samozwańczych Jemeńskich Sił Zbrojnych Huti

Obok tego bojownicy opublikowali nagranie, mające przedstawiać moment trafienia amerykańskiego drona MQ-9 Reaper nad wodami Jemenu.

Media: Pentagon potwierdza stratę drona MQ-9 Reaper

Nie można zweryfikować samego nagrania i jednoznacznie odpowiedzieć, czy faktycznie przedstawia zestrzelenie drona. Niemniej źródła z Pentagonu potwierdziły dla amerykańskich mediów, że faktycznie Stany Zjednoczone straciły drona MQ-9 Reaper u wybrzeży Jemenu. Według Amerykanów leciał on nad wodami międzynarodowymi. Agencja Reuters podała zdanie dwóch anonimowych urzędników Pentagonu, że za zestrzelenie odpowiada organizacja Huti.

Wysoki rangą amerykański urzędnik Pentagonu powiedział mi, że "możemy potwierdzić, iż amerykański zdalnie sterowany dron wojskowy MQ-9 został zestrzelony w międzynarodowej przestrzeni powietrznej nad międzynarodowymi wodami u wybrzeży Jemenu. Urzędnicy Centralnego Dowództwa USA oceniają ten incydent"
treść wpisu dziennikarki Fox News Jennifer Griffin

USA pokazuje siłę na Bliskim Wschodzie

W obliczu wojny w Izraelu Stany Zjednoczone zwiększyły swoją militarną prezencję na Bliskim Wschodzie, wysyłając potężne morskie grupy uderzeniowe z dwoma lotniskowcami, dodatkowymi eskadrami samolotów czy systemami obrony przeciwrakietowej. Przy tym naturalnie zwiększono intensywność patroli właśnie dronami MQ-9 Reaper.

USA chcą tym pokazem siły zarówno odstraszyć możliwe ruchy Iranu czy Hezbollahu wobec Izraela, jak i zapewnić bezpieczeństwo swoim siłom stacjonującym na Bliskim Wschodzie m.in. w Iraku, Jordanii czy Kuwejcie, które stały się celem wzmożonych ataków. Przy tym USA wspiera dronami MQ-9 Reaper poszukiwanie zakładników w Strefie Gazy, wykonując nad nią loty patrolowe.

W tym samym czasie bojownicy Huti w Jemenie jawnie sprzeciwiają się działaniom Izraela i wspierają Palestyńczyków. 20 października doszło nawet do incydentu, gdzie amerykański niszczyciel zestrzelił cztery pociski manewrujące i 19 dronów lecących z Jemenu, najprawdopodobniej właśnie w kierunku Izraela. Dlatego mimo braku pełnego potwierdzenia, że to właśnie bojownicy Huti odpowiadają za zestrzelenie drona MQ-9 Reaper u wybrzeży Jemenu, są najbardziej prawdopodobnymi sprawcami.

Nic więc dziwnego, że przy obecnie bardzo napiętej sytuacji na Bliskim Wschodzie USA wzmocniło działania wywiadowcze przy terytorium Jemenu. Warto zaznaczyć, że drony USA latały tam już od przynajmniej kilku lat, m.in. w poszukiwaniu pozostałych bojowników ISIS. Obecnie pilnowanie południa Półwyspu Arabskiego to jeden z priorytetów działalności wojsk Stanów Zjednoczonych na Bliskim Wschodzie.

Zestrzelony dron MQ-9 Reaper to maszyna do zadań specjalnych

Drony MQ-9A Reaper weszły do służby w 2007 roku, jako maszyna stworzona do operacji antyterrorystycznych. Przez lata wyrobiła sobie opinię jednego z najlepszych dronów do zadań specjalnych, misji rekonesansu, czy wykorzystania bojowego.

To dron MALE (Medium Altitude Long Endurance), mogący operować przez dłuższy czas na średnim pułapie. Według ich producenta firmy General Atomics MQ-9A Reaper może spędzić w powietrzu 27 godzin. Przykuwa uwagę swoimi rozmiarami, gdyż jest wielki jak mały samolot, mając rozpiętość skrzydeł aż 20 metrów.

Uniwersalność MQ-9 Reaper sprawiła, że stały się jednymi z najpopularniejszych dronów do ciężkich operacji na całym świecie. W Stanach używają ich Siły Powietrzne, Korpus Piechoty Morskiej, resort Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz NASA. MQ-9 Reaper znajduje się także w arsenale armii m.in. Belgii, Tajwanu, Maroka, a od lutego br. także Polski
Uniwersalność MQ-9 Reaper sprawiła, że stały się jednymi z najpopularniejszych dronów do ciężkich operacji na całym świecie. W Stanach używają ich Siły Powietrzne, Korpus Piechoty Morskiej, resort Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz NASA. MQ-9 Reaper znajduje się także w arsenale armii m.in. Belgii, Tajwanu, Maroka, a od lutego br. także Polski

Najważniejszą rzeczą tego drona jest udźwig aż 1360 kilogramów, dzięki któremu może zabrać różny sprzęt, w zależności od wykonywanej misji. Może wykorzystać doczepione systemy elektroniczne jak radar Lynx II, sensory czy projektory laserowe, albo ciężką broń jak pociski kierowane powietrze-ziemia AGM-114 Hellfire czy sterowane laserowo bomby GBU-12.

Dodatkowe parametry techniczne drona MQ-9A Reaper:

  • Silnik: Honeywell TPE331-10 o mocy 900 km 
  • Prędkość maksymalna: 440 km\h 
  • Maksymalny zasięg: 1850 kilometrów 
  • Maksymalny pułap: 15 kilometrów 
  • Maksymalna waga podczas startu: 4763 kg 
  • Cena jednostki (na 2011 rok): 56,5 mln dolarów (obejmuje cztery samoloty z czujnikami, naziemną stację kontroli i łączem satelitarnym)
"Wydarzenia": W Katowicach jest testowany autonomiczny autobusPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas