GlobalEye w Polsce? Szwedzkie samoloty wczesnego ostrzegania na celowniku

Minister obrony Mariusz Błaszczak poinformował, że Polska prowadzi zaawansowane rozmowy dotyczące pozyskania od Szwecji samolotów wczesnego ostrzegania i dowodzenia. Prawdopodobnie chodzi o nowoczesny GlobalEye. Co potrafi ten sprzęt?

Trwają rozmowy dotyczące zakupu przez Polskę najnowocześniejszego samolotu wczesnego ostrzegania
Trwają rozmowy dotyczące zakupu przez Polskę najnowocześniejszego samolotu wczesnego ostrzeganiaGIUSEPPE CACACE/AFP/East NewsEast News

Nasz kraj obecnie nie posiada samolotu wczesnego ostrzegania. W tym aspekcie polegamy na maszynach, które należą do innych państw — sprzęt ten patroluje naszą przestrzeń powietrzną w ramach misji NATO. W obecnych czasach niezbędne stało się pozyskanie samolotu, który byłby w stanie wykrywać i śledzić cele zarówno w powietrzu, na ziemi, jak i na morzu.

Jak powiedział minister obrony Mariusz Błaszczak: - Chciałem powiedzieć po raz pierwszy publicznie, że jesteśmy bardzo zaawansowani jeżeli chodzi o pozyskanie ze Szwecji samolotów wczesnego ostrzegania. Prowadzimy już szczegółowe negocjacje. Mam nadzieję, że w krótkim czasie zakończą się one powodzeniem.

Szwecja posiada w swoim wojsku dwa typy samolotów wczesnego ostrzegania, są nimi eksploatowany od dłuższego czasu Saab 340B AEW-300 oraz nowy GlobalEye. Media spekulują, że Warszawa skupi się na drugim modelu, który jest jednym z najbardziej wszechstronnych i najnowocześniejszych maszyn tego typu na Ziemi.

GlobalEye będzie miał "oko" na całą Polskę?

GlobalEye należy do klasy AEW&C, co oznacza, że jest wielozadaniową powietrzną platformą służącą do wczesnego ostrzegania i kontroli. Sprzęt produkowany jest przez szwedzką firmę Saab. System składa się z odrzutowca biznesowego dalekiego zasięgu Bombardier Global 6000/65000 oraz zestawu czujników tworzących radar Saab Erieye ER. Sprzęt może latać bez przerw przez ponad 11 godzin i osiąga prędkość ponad 900 km/h. W skład załogi wchodzi dwóch pilotów oraz sześciu operatorów systemów.

Radar waży około jednej tony i jest zamontowany na kadłubie. Odznacza się on niezwykle dużym zasięgiem, który rozciąga się na odległość aż 550 km wokół samolotu (przy pułapie niecałych 11 000 m). Oznacza to, że obejmie on obszar całej Polski. System odporny jest na wszelkiego typu zakłócenia i przekazuje informacje za pomocą łączności radiowej lub satelitarnej - może przesyłać obrazy radarowe i dane taktyczne.

Głównym celem tej maszyny będzie wykrywanie wszelkich zagrożeń, tj. wrogich samolotów, dronów, śmigłowców, a także okrętów wojennych, rakiet balistycznych, a nawet czołgów, czy wozów piechoty. Dodatkowo można go wykorzystać w ochronie granic, czy w misjach poszukiwawczo-ratowniczych.

Kolejnym zagadnieniem jest to, że GlobalEye może funkcjonować także jako powietrzne centrum dowodzenia, które jest w stanie kierować zarówno jednostkami powietrznymi, jak i naziemnymi podczas misji rozpoznawczych, misji związanych z obroną, atakiem, czy kontratakiem. Szwedzka Administracja Materiałów Obronnych 30 czerwca 2022 roku podpisała umowę z firmą Saab na zakup dwóch samolotów GlobalEye - wartość transakcji wyniosła około 710 mln dolarów. Do szwedzkiego wojska mają trafić do 2027 roku.

Odstraszanie ptaków to subtelna sztuka. Praca ochrony na lotnisku OrlyAFP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas