"Latający arsenał" nadchodzi. Amerykańskie bombowce B-1B z nowym sprzętem

Ciężki bombowiec B-1B Lancer został zauważony w Kalifornii podczas testów nowoczesnego wyposażenia. Ma ono umożliwić mu potężne zwiększenie udźwigu i przyspieszyć załadunek wielu rodzajów broni. Co to za sprzęt?

B-1B Lancer z 419. Eskadry Testowej wystartował z Bazy Lotniczej Edwards w Kalifornii z nowym wyposażeniem. Nowy system znany jako Load Adaptable Modular Pylon (LAM), to nowoczesny pylon do podwieszania uzbrojenia. Jest on skonstruowany do przenoszenia szerokiej gamy broni w dużo prostszy sposób niż starsze systemy.

Ma on usunąć ograniczenia w wykorzystaniu broni obecne w starszych konstrukcjach tego typu. Dzięki temu samoloty amerykańskich sił powietrznych będą zdolne do dużo bardziej elastycznego przenoszenia uzbrojenia w różnych konfiguracjach. Przejście z jednego rodzaju na drugi ma być bardzo sprawne, a pylon będzie mógł być dostosowany nie tylko do bombowców B-1B, ale także innych samolotów bojowych lotnictwa USA.

Reklama

Uniwersalny pylon do różnorodnej broni

Pylon LAM ma pozwolić amerykańskim samolotom na jednoczesne przenoszenie wielu rodzajów broni. Ma to docelowo usprawnić zarówno proces testowania prototypów, jak i przeprowadzanie ataków lotniczych. 

Nowy pylon został zbudowany przez Boeinga z własnych środków po tym, jak zauważono, że US Air Force potrzebuje sprzętu pomagającego w sprawniejszym testowaniu licznych prototypów. Pylon posiada dwa punkty podwieszeń i zdolny jest do przenoszenia bardzo różnorodnej broni, w tym pocisków hipersonicznych. 

Od czasu ujawnienia nowego sprzętu w 2023 roku Boeing zbudował cztery pylony. Wspierają one proces testowania nowych rodzajów broni, który dzięki nim mógł zostać w większej części na bombowce B-1B ze starszych B-52. LAM zwiększa udźwig B-1 o około 50 proc.

B-1B stanie się "latającym arsenałem"

Nowy sprzęt został już wykorzystany między innymi do testów nowej broni typu "bunker buster", czyli prawdopodobnie bomby precyzyjnej GBU-72 stworzonej do niszczenia silnie ufortyfikowanych pozycji i bunkrów. Prawdopodobnie test miał na celu sprawdzenie, czy GBU-72, która waży ponad 2,2 tony, nie spowoduje problemów z wyważeniem samolotu, gdyż zamocowana była niemal pod kabiną pilotów.

Pylony LAM idealnie wpasowują się w plan Amerykanów dotyczący rozwoju bombowców B-1B, które obecnie mają być przekształcane w tzw. latający arsenał, czyli samoloty przenoszące ogromną ilość uzbrojenia. Zwiększenie udźwigu o połowę możliwe jest dzięki montażu 6 pylonów. Łącznie dają one maszynie miejsce na dodatkowe 12 sztuk uzbrojenia, co w połączeniu z 24 punktami podwieszeń w wewnętrznej komorze bombowej daje maszynie możliwość przenoszenia do 36 egzemplarzy różnorodnej broni.

***

Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie. 

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Boeing | US Air Force | USA | bombowce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy