Nie wszystkie ukraińskie F-16 mogą latać. Taki sprzęt dostali nasi sąsiedzi

Ostatnie oficjalne ogłoszenie otrzymania myśliwców F-16 przez Ukrainę odbiło się szerokim echem na świecie. Jak się okazuje, nie wszystkie maszyny, które otrzymali nasi wschodni sąsiedzi, zdolne będą do lotu. Jakie wersje F-16 dotarły na Ukrainę i w co będą uzbrojone? Jeden z elementów jest szczególnie interesujący.

Część z ukraińskich F-16 to "nieloty" z amerykańskiej pustyni
Część z ukraińskich F-16 to "nieloty" z amerykańskiej pustyniBartek BeraINTERIA.PL

4 maja 2024 roku prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oficjalnie ogłosił otrzymanie przez jego kraj pierwszych myśliwców wielozadaniowych F-16. Łącznie Ukraina ma otrzymać 85 egzemplarzy F-16. Ocenia się, że na ten moment w Ukrainie stacjonuje 6 maszyn, a do końca roku wyposażona ma zostać pełna eskadra licząca około 16 samolotów. Jakie warianty do tej pory zaobserwowano w Ukrainie?

Ukraińskie "nieloty", czyli F-16 ADF

Pierwsza z wymienionych wersji wzbudziła spore zdziwienie, bo jak się okazało, są to nieloty z amerykańskiej pustyni. Maszyny F-16 ADF (Air Defence Fighter) powstały pod koniec lat 80. Są to zmodernizowane F-16A/B w wariancie Block 15, które przystosowano do potrzeb lotnictwa amerykańskiej Gwardii Narodowej. Maszyny te miały za zadanie obronę terytorium Stanów Zjednoczonych przed bombowcami i pociskami manewrującymi.

Egzemplarze ADF rozpoznać można po charakterystycznym kształcie czterech anten umieszczonych na nosie przed kokpitem. Jest to element systemu identyfikacji swój-obcy. Niedawno widziano załadunek tych maszyn na pokład ukraińskich ciężkich transportowców AN-124. Są to egzemplarze, które Ukraina otrzymała ze składowiska na pustyni w Davis-Monthan, więc nie były one przed transportem remontowane i przywracane do funkcjonalności. Na tle tych maszyn przemawiał także niedawno prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, więc najpewniej są to właśnie "nieloty", które służyć mają za wabiki, dawców części zamiennych lub do treningu ukraińskich techników lotniczych.

W jakiej wersji są maszyny, których Ukraińcy mają używać do lotów bojowych?

Ukraińskie maszyny, które zdolne są do przeprowadzania misji, to maszyny ex-duńskie i ex-holenderskie. Do tej pory widziano na zdjęciach maszyny, których numery seryjne wskazują na to, że pochodzą one z Danii.

Są to F-16AM MLU, czyli maszyny, które otrzymały tzw. Mid Life Update. Jest to modernizacja, która miała na celu przedłużenie cyklu życia starzejących się F-16, które pierwotnie planowano zastąpić do 1999 roku, jednak z przyczyn ekonomiczno-politycznych zdecydowano o dalszym użyciu i rozwoju płatowca. Pierwsze zestawy do modernizacji samolotów wyprodukowano w 1996 roku. Obejmowały one m.in. nowy radar AN/APG-66(V)2, komputer misji, wsparcie dla celowników nahełmowych, a także usprawnienia awioniki i wielu innych systemów myśliwca.

Samoloty do tej wersji zmodernizowały siły powietrzne Niderlandów, Belgii, Danii, Norwegii i Portugalii.

Uzbrojenie ukraińskich F-16 – jeden element jest zaskakująco nowoczesny

Ukraińskie F-16 mają otrzymać szeroką gamę uzbrojenia. Niedawno pisaliśmy o tym, że Amerykanie przygotowują dla nich swoisty "pakiet powitalny" złożony z bardzo ciekawego uzbrojenia.

Jeśli chodzi o pociski powietrze-powietrze, to Ukraina dysponuje już teraz całkiem szerokim zakresem broni z Zachodu. W ich arsenale znajdują się 3 warianty pocisków krótkiego zasięgu AIM-9 Sidewinder. Wersja L prawdopodobnie używana jest w MiG-ach-29, lub Su-27, AIM-9M należy do uzbrojenia tzw. FrankenSAM-ów, czyli improwizowanych systemów przeciwlotniczych, a najnowszy wariant X używany jest w przeciwlotniczych NASAMS-ach 3, USA zapowiedziało także kolejną dostawę tych pocisków dla F-16.

Ukraina jest także w posiadaniu pocisków średniego zasięgu AIM-120 AMRAAM w wersji B, które używane są w wyrzutniach systemu NASAMS. Zapowiedziano także dostarczenie Ukraińcom pocisków AMRAAM w prawdopodobnie wersji C-8. Mają one pochodzić z najnowszej serii produkcyjnej ich wytwórcy, czyli Raytheona.

Pod kątem broni powietrze-ziemia ukraińskie F-16 również będą w stanie przenosić bardzo bogaty zasób sprzętu. Mowa tutaj m.in. o zestawach do konwersji bomb w amunicję precyzyjną JDAM-ER, niewielkich bombach precyzyjnych GBU-39 SDB o zasięgu 111 kilometrów, których F-16 może przenosić do 8 sztuk, a także broni służącej do zwalczania radarów, czyli pociskach AGM-88 HARM, które były już z sukcesami używane przez ukraińskie myśliwce, jednak dopiero F-16 pozwolą na wykorzystanie pełni ich możliwości.

Bardzo ciekawe jest to, że ukraińskie ex-duńskie F-16 widziane były z nowoczesnymi pylonami Terma PIDS+/ECIPS+. Są to systemy samoobrony i walki radioelektronicznej zdolne m.in. do wykrywania nadchodzących pocisków przeciwnika, zakłócania radarów i automatycznego optymalnego wypuszczania flar. Jako że są zintegrowane w pylonach do podwieszania uzbrojenia, to nie zajmują cennego miejsca na pociski.

***

Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

„Polacy za granicą”: Posiadłość należała do Tori Amos. Polka nim rozporządzaPolsat Play
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas