"Ognisty rumak" uratuje Ukrainę? Kijów chwali się BTR-4 Bucephalus
Ukraina wciąż polega w dużej mierze na zachodnich dostawach wyposażenia, ale nieustannie powiększa też "magazyn" broni i jednostek własnej produkcji. O nowych dronach piszemy praktycznie codziennie, a dziś dowiadujemy się o nieprzerwanej produkcji BTR-4 Bucephalus.
Nazwanie transportera opancerzonego imieniem jednego z najsłynniejszych koni w dziejach, którego dosiadał sam Aleksander Wielki, to ambitne zobowiązanie... a mówiąc zupełnie poważnie Ukraina postanowiła pochwalić się produkcją transporterów opancerzonych BTR-4, która pomimo trwającej rosyjskiej inwazji odbywa się na dużą skalę. Informuje o tym youtube’owy kanał "Army TV - Ukrainian military channel" w swoim niedawnym materiale, w którym pojawia się m.in. ukraiński standuper i żołnierz Serhij Lipko.
Na filmie możemy zobaczyć jeden z tych transporterów, należący do 56. Samodzielnej Brygady Piechoty "Mariupol" i dowiedzieć się, że żołnierze tej jednostki zostali odpowiednio przeszkoleni do korzystania z "Bucefałów" podczas niedawnych ćwiczeń. Co więcej, Lipko zdradza, że Ukraina jest w stanie nieprzerwanie produkować te pojazdy, a kolejne oddziały regularnie dostają nowe egzemplarze.