Polska armia na to czekała. C-295M dostaną ważne ulepszenia
Agencja Uzbrojenia podpisała umowę na modernizację floty samolotów C-295M. To jedne z najważniejszych maszyn, które służą do kluczowego transportu dla armii, ale także ratują polskich obywateli. Brały m.in. udział w ewakuacji Polaków z Izraela, a ich załogi regularnie wykonują misje w "Akcji Serce".
Umowa zawarta została z Airbus Defence & Space i opiewa na kwotę 102,7 mln euro netto (438,5 mln złotych netto). Jej założeniem jest modernizacja całej floty samolotów CASA C-295M w polskich siłach powietrznych tj. 16 maszyn. To ważna decyzja, biorąc pod uwagę, że najstarsze z tych samolotów w Polsce służą już ponad 20 lat.
Użytkujemy samoloty CASA od dawna, ale teraz inwestujemy w modernizację. Chcemy osiągać wysoką pozycję w bezpieczeństwie, ale to wymaga ciągłej modernizacji i transformacji. Chcemy, żeby te samoloty były na najwyższym poziomie. Będziemy latać na jescze lepszym sprzęcie, z którego już jesteśmy zadowoleni. Dla naszego rządu kluczowe są dwie kwestie - bezpieczeństwo i gospodarka. Cieszę się, że ta modernizacja odbędzie się w ramach europejskiego partnerstwa. Dwa samoloty będą ulepszane w Hiszpanii, a 14 pozostałych zostanie zmodernizowanych w Polsce.
Prace mają przebiegać w latach 2025-2033. Dwa samoloty CASA C-295M mają zostać zmodernizowane w zakładach w hiszpańskiej Sewilli. Pozostałe maszyny zostaną zmodernizowane w filii Airbus Poland S.A na warszawskim Okęciu.
Samoloty C-295M CASA z ważnymi ulepszeniami
Modernizacja stanowi proces MLU (Mid Life Upgrade). Mowa tu o ulepszeniu elektroniki i doposażenia samolotów C-295M do takiego stopnia, aby miały większe szanse przetrwania na współczesnym polu walki.
Jak podaje Ministerstwo Obrony Narodowej "celem umowy jest m.in. wyposażenie floty samolotów transportowych C-295M w nowoczesne systemy awioniczne oraz zwiększenie zdolności operacyjnych samolotów poprzez modernizację systemów identyfikacji swój-obcy, łączności radiowej i satelitarnej, obrony własnej oraz zwiększenie możliwości desantowania skoczków spadochronowych”.
C-295M CASA to istotny samolot transportowy
Samolot C-295M to produkt pierwotnie hiszpańskich zakładów Construcciones Aeronáuticas SA (EADS CASA). Obecnie po przejęciu ich przez Airbusa samolot produkowany jest pod nazwą rynkową Airbus C295M.
Stanowi rozwinięcie konstrukcji hiszpańsko-indonezyjskiego transportowca CN-235, który został opracowany w latach 80. Względem pierwotnej konstrukcji C-295M ma mocniejsze silniki oraz zwiększoną ładowność. Może pomieścić 71-78 osób, do 49 żołnierzy z pełny wyposażeniem, 24 rannych na noszach, pięć palet zaopatrzenia o wymiarach 2.24 x 2.74 m lub trzy lekkie pojazdy kołowe. C-295 jest także skonstruowany w taki sposób, aby mógł startować i lądować na krótkiej i nieutwardzonej powierzchni. Pozwalają na to specjalne amortyzatory podwozia i przestawialne łopaty silników, które mogą szybko odwrócić generowany ciąg.
Parametry taktyczno-techniczne samolotu C-295M CASA:
- Długość: 24,45 m
- Rozpiętość skrzydeł: 25,81 m
- Wysokość: 8,66 m
- Maksymalna masa startowa: 23200 kg
- Maksymalna masa ładunku: 9250 kg
- Napęd: 2x silniki turbośmigłowe Pratt Whitney Canada PW127G
- Prędkość maksymalna: 576 km\h
- Zasięg lotu z ładunkiem maksymalnym: 2300 km
- Maksymalny pułap: 9150
"Kaśka”, czyli samolot C-295M CASA w polskich siłach powietrznych
Polska była pierwszym zagranicznym klientem na samoloty C-295M CASA. W 2001 roku zakupiono osiem sztuk, które zostały dostarczone do 2005 roku. Rozpoczęły transformacje polskiej floty wojskowych samolotów transportowych, która wcześniej opierała się na poradzieckich maszynach AN-26.
W kolejnych latach Polska stale dokupywała samoloty C-295M. Po dwie maszyny zamówiono w 2006 i 2007 roku, a ostatnie zamówienie pięciu samolotów miało miejsce w 2012 roku. Dziś w polskich siłach powietrznych lata 16 samolotów C-295M po utracie jednej maszyny w katastrofie lotniczej pod Mirosławcem w styczniu 2008 roku.
Wszystkie samoloty C-295M polskich sił powietrznych stanowią wyposażenie 8. Bazy Lotnictwa Transportowego. Od skrótowca pierwotnego producenta CASA, piloci nazywają je „Kaśkami”.
Od transportu spadochroniarzy do transportu serca
C-295M wykonują jedne z najważniejszych misji w polskich siłach powietrznych. To one stanowią podstawę transportu lotniczego armii, przenosząc żołnierzy lub zaopatrzenie pomiędzy bazami w Polsce. Stanowią także platformy do szkolenia spadochroniarzy polskich sił lądowych i sił specjalnych.
C-295M są szczególnie istotnym zasobem podczas wszelkich operacji zagranicznych. Samoloty polskich sił powietrznych dostarczały zaopatrzenie żołnierzom podczas misji w Afganistanie i także pomagały w ewakuacji przy przejęciu władzy przez Talibów. Trzy samoloty C-295M pomogły także m.in. w ewakuacji Polaków z Izraela w ramach operacji „Neon” po ataku Hamasu z 7 października.
Polskie „Kaśki” służą także jako podniebne karetki w ramach pracy Zespołu Ewakuacji Medycznej. Transportują np. żołnierzy odbywających misję, także państw sojuszniczych np. do szpitala wojskowego w niemieckim Ramstein. C-295M latają także w ramach „Akcji Serce”, wspierając polską transplantologie.
