Potężna niemiecka broń niszczy rosyjski pojazd na Ukrainie. Matador w akcji

Niemiecka broń jest już w rękach ukraińskich żołnierzy. Pułk Azow, heroicznie broniący Mariupola, opublikował materiał filmowy, na którym możemy zobaczyć zniszczenie tą potężną bronią rosyjskiego pojazdu.

Niemiecka broń jest już w rękach ukraińskich żołnierzy. Pułk Azow, heroicznie broniący Mariupola, opublikował materiał filmowy, na którym możemy zobaczyć zniszczenie tą potężną bronią rosyjskiego pojazdu.
Pułk Azow zniszczył kolejny rosyjski pojazd w Mariupolu /@Polk_Azov /Twitter

 

- Będziemy walczyć do końca - powiedzieli żołnierze z pułku Azow, którzy od końca lutego bohatersko bronią Mariupola przed rosyjską armią. Odział opublikował na swoim profilu na Twitterze kolejny materiał filmowy i zapowiedział, że zlikwidują tyle rosyjskich pojazdów, ile tylko się da.

Na filmie możemy zobaczyć jednego z ukraińskich żołnierzy. Wyszedł on z budynku Azowstalu z ręczną wyrzutnią pocisków RGW 90 HH Matador. To sprzęt produkowany w Niemczech. Żołnierz odbezpieczył wyrzutnię, nacelował na rosyjski BTR i wystrzelił. Chwilę później pojazd stanął w ogniu.

Reklama

Niemieckie wyrzutnie RGW 90 Matador na Ukrainie

Chociaż władze Niemiec dopiero dziś zdecydowały się wysłać na Ukrainę ciężki sprzęt do walki z rosyjskim okupantem, od jakiegoś czasu ukraińscy żołnierze mają do swojej dyspozycji m.in. lekkie ręcznie granatniki RGW 90 Matador produkowane przez niemiecką firmę Dynamit Nobel Defence.

Świetnie sprawdzają się one w warunkach miejskich. RGW 90 HH ma kaliber 90 mm, masę 8,9 kg, długość 1 m. Zasięg ostrzału wynosi od 20 do 600 metrów w przypadku trybu uderzenia bezpośredniego i do 1200 metrów w trybie programowalnym. Ładunek kumulacyjny (HEAT) służy do zwalczania celów opancerzonych, a odkształcalny-burzący (HESH) do niszczenia budynków.

W zakładach Azowstal ukrywają się nie tylko żołnierze pułku Azow, ale również tysiące cywili. Rosjanie zapowiedzieli, że zrównają z ziemią całą fabrykę. Jeśli to zrobią, dokonają kolejnego ludobójstwa, tym razem na ogromną skalę. Wcześniej w mediach pojawiły się informacje, że Rosjanie chcą użyć broni chemicznej w Mariupolu. W samym mieście wciąż ma znajdować się ok. 100 tysięcy mieszkańców, którzy nie mogą się stamtąd wydostać, ponieważ Rosjanie blokują utworzenie korytarzy humanitarnych.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Niemcy | wojna w Ukrainie | technologia | militaria
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy