Powstał specjalny silnik do pierwszego samolotu kosmicznego dla Pentagonu

Firma Aerojet Rocketdyne zakończyła budowę innowacyjnego silnika rakietowego o nazwie AR-22, który zostanie wykorzystany w pierwszym samolocie kosmicznym XS-1.

Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności (DARPA) niebawem będzie miała do dyspozycji futurystyczny rakietoplan, czyli maszynę łączącą w sobie możliwości samolotu i rakiety. Powstaje on w ramach projektu Phantom Express.

Będzie to lekki, bezzałogowy statek zdolny do częstych lotów na orbitę okołoziemską z ładunkiem o masie do 1,4 tony. Co najważniejsze, ma on startować dzięki własnym, zmodyfikowanym silnikom Aerojet Rocketdyne AR-22, wynosić ładunek w kosmos i później również sam lądować na Ziemi.

Reklama

W tym celu ma on posiadać docelowo dwusegmentową strukturę pozwalającą na samodzielny lot w kosmos i odłączaną z ładunkiem z pewnego pułapu w atmosferze.

XS-1 ma również być zdolny do odbywania codziennych lotów na przestrzeni 10 dni. Silniki AR-22 mają przetrwać przynajmniej 55 misji. Boeing ma za zadanie jak najszybciej przygotować prototyp maszyny. Agencja chce, aby loty na orbitę kosztowały nie więcej niż 5 milionów dolarów. Rakietoplan ma wejść do służby już w roku 2020.

Będzie on swoistym następcą tajemniczego mini-wahadłowca X-37B, który od kilku lat wysyłany jest przez Pentagon w misje kosmiczne z pomocą rakiety Atlas V. DARPA potrzebuje teraz wynosić na orbitę większe ładunki i o wiele częściej, niż miało to miejsce do tej pory

Boeing i Blue Origin mają olbrzymie doświadczenie w budowie takich maszyn. Przypomnijmy, że firma należąca do Jeffa Bezosa jest bezpośrednim i największym konkurentem SpaceX, a na niektórych polach nawet go wyprzedza.

Rakietoplan budują również Brytyjczycy. Ich maszyna będzie jednak nieco bardziej zaawansowana, bo przeznaczona nie tylko do transportu ładunków, ale również astronautów.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. DARPA/Boeing

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy