Rosja przeklina LORDa. To ukraińska nowość o zasięgu 2000 km
Rosyjskie siły zbrojne twierdzą, że Ukraina wykorzystała nieznany wcześniej typ drona kamikadze w niedawnych atakach na ich pozycje, a na dowód prezentują jego szczątki. Spekulują przy okazji, że może to być model „LORD” opracowany przez startup Destinus, chociaż nie dostarczają żadnych konkretnych dowodów potwierdzających te twierdzenia.
Ukraina ma nowe drony, a Rosja ma nowy problem, a są nim opracowane na potrzeby ukraińskich sił zbrojnych drony dalekiego zasięgu. Zdaniem moskiewskich urzędników chodzi o model LORD dostarczony przez startup Destinus rosyjskiego przedsiębiorcy Michaiła Kokoricha, który założył w Rosji, Stanach Zjednoczonych i Europie kilka firm zajmujących się technologiami lotniczymi i kosmicznymi.
Ale jak to, Rosjanin dostarcza technologie Ukrainie? Kokorich w 2022 roku potępił rosyjską inwazję na Ukrainę, jest jednym z wpływowych Rosjan tworzących Komitet Antywojenny, a w styczniu 2024 roku ogłosił, że zrzekł się obywatelstwa rosyjskiego z powodu „zasadniczej niezgody na politykę rządu”.
Co potrafi LORD?
I chociaż Rosjanie nie przedstawili żadnych dowodów na to, że szczątki widoczne na zdjęciach faktycznie są modelem LORD, to taki scenariusz nie jest wykluczony, więc przyjrzyjmy się mu dokładniej. LORD to bezzałogowiec napędzany śmigłem, który w zależności od wersji może pokonać odległości od 750 do ponad 2000 km, co czyniłoby go jednym z modeli o największym zasięgu w ukraińskim arsenale, zdolnym do głębokiego wnikania w terytorium wroga.
Co więcej, wydaje się bardzo uniwersalną konstrukcją i może być wykorzystywany do wywiadu, nadzoru i rozpoznania (ISR), monitorowania i mapowania, dostarczania zaopatrzenia w sytuacjach kryzysowych, misji związanych z wywiadem elektronicznym (ELINT), szkolenia pilotów UAV, ataków kamikadze oraz operacji zakłócających.
Uniwersalny, groźny, tani w produkcji
Ten rozszerzony zasięg i zdolność do realizacji różnorodnych misji budzą zaniepokojenie wśród rosyjskich urzędników, szczególnie ze względu na potencjalne zastosowanie drona w operacjach kamikadze na dużą odległość. Do tego nie bez znaczenia jest fakt, że według strony internetowej Differentiators, LORD został zaprojektowany z myślą o szybkiej masowej produkcji przy minimalnych kosztach i wykorzystaniu łatwo dostępnych komponentów.
Takie podejście sprawia, że dron jest wysoce adaptacyjny i przystępny cenowo, co jest znaczącą zaletą dla ukraińskich sił zbrojnych, które dążą do rozszerzenia swoich możliwości w obliczu trwającej wojny. Producent twierdzi również, że dron ma niewielki ślad radarowy i może działać bez sygnałów radiowych, co zwiększa jego zdolność do prowadzenia operacji w trybie stealth.
„Ukraińskie Shahedy” też gotowe
Warto przy okazji dodać, że w sieci pojawiły się zdjęcia z niedawnej wizyty kanclerza Niemiec Olafa Scholza w Kijowie, na których mogliśmy zobaczyć w końcu długo dyskutowane ukraińskie odpowiedniki dronów Shahed-136. Ich wygląd natychmiast wywołuje porównania z irańskim modelem, ale bliższa analiza ujawnia znaczące różnice. Ukraiński dron, choć dzieli z Shahed-136 podobną aerodynamiczną konstrukcję latającego skrzydła z pionowymi statecznikami na końcach, nie jest jego bezpośrednim odpowiednikiem.
Mniejsze rozmiary, ok. 1,5 metra rozpiętości skrzydeł i długości, wyraźnie różnią go od Shaheda-136, który ma 3,75 metra długości i 2,5 metra rozpiętości skrzydeł. Nowy model Kijowa wyposażony jest też w silnik elektryczny, więc jednocześnie oferuje znacznie mniejszy zasięg niż napędzany silnikiem spalinowym Shahed. To dlatego, że nowy UAV nie koncentruje się na misjach dalekiego zasięgu, lecz jest dostosowany do operacji taktycznych.
Prawdopodobnie został zaprojektowany jako amunicja krążąca przeznaczona do niszczenia celów w pobliżu linii frontu. Takie elementy, jak anteny i wnęka w nosowej części drona, która prawdopodobnie mieści kamerę, sugerują zasięg operacyjny wynoszący 50-100 km. Potencjalne cele to zaś pojazdy opancerzone i artyleria, co wskazuje na rolę wsparcia na froncie, a nie w misjach dalekiego zasięgu. Kancelaria Prezydenta Ukrainy ujawniła, że UAV produkowany jest w kraju we współpracy z niemieckimi firmami.