Rosja zablokowała 80 milionów kont na Instagramie

Rosja zakazała dostępu do Instagrama, przez co to popularne medium społecznościowe stało się niedostępne dla Rosjan. Jest to odpowiedź na działania amerykańskiego koncernu Meta, który zezwolił na publikowanie postów nawołujących do przemocy w stosunku do Rosyjskich żołnierzy.

Rosyjska cenzura w Internecie

Szef Instagrama powiedział, że ta rosyjska decyzja odcina 80 milionów Rosjan od świata oraz od siebie samych i jest to błąd.  Już wcześniej Instagram posłużył do protestu Rosjan przeciwko wojnie. Swój sprzeciw zamieściły tam m.in. córki Romana Abramowicza czy Siergieja Pieskowa - rzecznika Kremla, a także oligarcha Oleg Tinkow.

Zablokowanie Instragrama to również cios w portfele Rosjan. Ponadto prawie 50 milionów osób zostanie odciętych od możliwości zarobku, a dla 60% Instagram był jedynym źródłem dochodu. W Internecie pojawiły się nagrania rozpaczających influencerek, które mówią, że w ten sposób odebrano im całe życie.  

Reklama

Część osób przeniesie się na inne platformy, takie jak Telegram czy VK, która są wciąż dostępne w Rosji. Jednak według ekspertów zastąpienie Instagrama nie będzie możliwe. Według ekspertów mocno mogą ucierpieć restauracje, dla których była to ważna platforma komunikacyjna. Część osób zdecyduje się pewnie używać VPN i w ten sposób korzystać Instragrama, ale będzie to tylko niewielki odsetek rosyjskich użytkowników tej aplikacji.

Wraz z rozpoczęciem wojny Rosja coraz bardziej ogranicza dostęp do informacji swoim obywatelom, starając się żeby wiadomości o wojnie docierały tylko z rządowych źródeł. Wcześniej przed Instagramem odcięto Rosjan od Twittera i Facebooka oraz wprowadzono karę za szerzenie fake newsów. Tylko, że ani Twitter ani Facebook nigdy specjalnie popularne w Rosji nie były, czego nie można powiedzieć o Instagramie, które był szczególnie popularny wśród liberalnych elit.

Media społecznościowe zawsze były na celu Rosjan. Jeszcze przed wojną zablokowano w kraju LinkedIna zarzucając serwisowi złamanie rosyjskiego prawa. Kreml widzi w mediach społecznościowych zagrożenie dla swojej dominacji w sferze informacyjnej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | Instagram | Media społecznościowe | Ukraina | wojna w Ukrainie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy