Rosjanie zmienili ukraiński czołg w coś dziwnego. Jest nagranie

Armia rosyjska utraciła na wojnie w Ukrainie tysiące czołgów. Odbudowa floty może potrwać kilka dekad. Jednak spore straty poniosła też ukraińska armia, a nagranie z Charkowa jest tego najlepszym przykładem.

Rosjanie zmienili ukraiński czołg T-64BV z 2017 roku w coś dziwnego
Rosjanie zmienili ukraiński czołg T-64BV z 2017 roku w coś dziwnegoUkraine Weapons TrackerTwitter

Rosjanie na wojnie w Ukrainie często używają dronów kamikadze do przeprowadzania ataków na infrastrukturę krytyczną, osiedla mieszkalne czy pojazdy wojskowe. Postrachem Ukraińców stały się drony Lancet, które są bardzo szybkie i z dużą dokładnością potrafią uderzyć w dowolny cel, zamieniając go w stertę złomu.

Najlepszym przykładem ich aktywności może być bardzo dziwne nagranie i zdjęcia, które pokazały się w serwisach społecznościowych. Widoczny jest na nich ukraiński czołg T-64BV, stojący na polnej drodze gdzieś na rozległych terenach obwodu charkowskiego.

T-64BV rozpadł się na kawałki po uderzeniu drona Lancet

Pojazd został zaatakowany przez amunicję krążącą w postaci drona Lancet. Zniszczenia są ogromne. Eksplozja potężnego ładunku wybuchowego oderwała wieżę czołgu i z ogromną siłą wbiła ją w ziemię lufą do dołu. Przypomina ona teraz indiański totem.

Niestety, nie pojawiło się zbyt wiele informacji na temat tego wydarzenia, ale ze zdjęć wynika, że załoga zniszczonego czołgu zdążyła się w porę ewakuować. Siły Zbrojne Ukrainy nie zdecydowały się zabrać maszyny z pola, ponieważ tak naprawdę nie ma już tam niczego wartościowego, co można jeszcze wykorzystać.

Ukraina straciła w wojnie ponad 270 czołgów T-64BV

Czołgi T-64BV są od początku wykorzystywane przez obie strony na froncie, chociaż więcej ich straciła Ukraina. Dotychczas jest to 59 czołgów rodzimej produkcji i 212 pamiętających jeszcze czasy Związku Radzieckiego.

Dron Lancet-3 to niewielka konstrukcja, która służy rosyjskiej armii jako narzędzie rekonesansu lub broń precyzyjnego ataku. Pierwsze maszyny pojawiły się na składzie wojska całkiem niedawno, bo w 2019 roku. Najwięcej używano ich podczas interwencji w Syrii.

Ukraina: Za linią frontu firmy dostosowują się do wojnyDeutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas