Rosyjska baza zrównana z ziemią. Spektakularny atak Ukraińców
Siły Zbrojne Ukrainy przeprowadziły kolejny spektakularny atak na rosyjską bazę, która znajdowała się na terytorium okupowanym w obwodzie donieckim. Baza armii Kremla została zrównana z ziemią za pomocą potężnych pocisków dostarczonych przez kraje NATO.

Rosyjscy żołnierze założyli sobie bazę w jednym z budynków mieszkalnych w mieście Sołedar w obwodzie donieckim. Ukraińscy operatorzy dronów namierzyli placówkę okupantów i postanowili przeprowadzić na nią atak za pomocą potężnych kierowanych bomb lotniczych dostarczonych z krajów NATO.
W sieci pojawił się materiał filmowy, na którym uwieczniono przebieg tej kolejnej spektakularnej misji. Można na nim zobaczyć moment uderzenia amerykańskiej bomby JDAM-ER w budynek z wielkiej płyty. Eksplozja była tak gigantyczna, że zmienił się on w jedno wielkie gruzowisko. Oddział rosyjskich żołnierzy poniósł śmieć na miejscu.
Rosyjska baza zrównana z ziemią
Ten atak pokazuje niesamowitą potęgę pocisków JDAM-ER. Wystarczy zaledwie jeden taki pocisk i przestaje istnieć osiedle domków jednorodzinnych czy kilka budynków z wielkiej płyty, których również w polskich miastach nie brakuje. Te amerykańskie bomby może przenosić ukraiński myśliwiec MiG-29 lub słynne F-16.
JDAM-ER (Joint Direct Attack Munition - Extended Range) to nowoczesny system uzbrojenia opracowany przez amerykańską firmę Boeing, będący rozwinięciem popularnych bomb kierowanych JDAM. Podstawowa wersja JDAM pozwala na przekształcenie klasycznych bomb swobodnie spadających w precyzyjne bomby naprowadzane GPS-em, jednak JDAM-ER wyróżnia się dodatkowymi skrzydłami składanymi, które znacząco zwiększają zasięg rażenia. Dzięki temu bomba może być zrzucana z większej odległości od celu, co zwiększa bezpieczeństwo samolotu i załogi.
Ukraińcy użyli amerykańskich pocisków JDAM-ER
Zasięg JDAM-ER w porównaniu do standardowej wersji JDAM wzrasta z około 24 km do nawet 70-80 km, w zależności od wysokości i prędkości zrzutu. System ten wykorzystuje precyzyjne naprowadzanie satelitarne GPS oraz inercyjne, co pozwala na skuteczne rażenie zarówno stacjonarnych, jak i ruchomych celów z dużą dokładnością. JDAM-ER może być montowany na różnych typach bomb, najczęściej o wagach 500, 1000 i 2000 funtów, co czyni go bardzo uniwersalnym narzędziem na współczesnym polu walki.
JDAM-ER jest wykorzystywany przez siły zbrojne Stanów Zjednoczonych oraz kilku innych państw, w tym Australię i Ukrainę. Rozszerzony zasięg i precyzja sprawiają, że system ten jest szczególnie przydatny w konfliktach, gdzie ważne jest unikanie bezpośredniego kontaktu z silnie bronionymi celami. JDAM-ER odgrywa coraz większą rolę w nowoczesnych operacjach powietrznych, umożliwiając skuteczne niszczenie strategicznych obiektów przy minimalnym ryzyku dla własnych sił.
Ukraińcy używają tych pocisków od zeszłego roku. Najczęściej dochodzi do ataków tą bronią, gdy Siły Zbrojne Ukrainy chcą mieć stuprocentową pewność, że cel zostanie całkowicie zniszczony, a rosyjscy żołnierze nie będą mogli już więcej korzystać z danego obiektu jako np. centrum dowodzenia. Niestety, te pociski są bardzo drogie, zatem SZU używają ich tylko w strategicznych misjach.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!