Setki dronów lecą na Ukrainę. Rosjanie przerażeni
Kanada zapowiedziała wysłanie kolejnych 800 dronów SkyRanger R70, które są jednymi z najlepszych maszyn, jakie Ukraińcy mogą wykorzystać do walki z rosyjskim okupantem.
Setki kanadyjskich dronów dla Ukrainy
Wraz ze zbliżającą się drugą rocznicą wojny na Ukrainie, Kanada postanowiła przekazać potężne wsparcie na walkę z rosyjską inwazją. Kanadyjski Minister Obrony Narodowej stwierdził, że w najnowszym pakiecie pomocy jego kraj wysyła aż 800 dronów. Wybranymi konstrukcjami są świetne SkyRanger R70, które Ukraińcy chwalą za możliwości dobrego rekonesansu na polu walki.
800 dronów może wzmocnić możliwości Ukraińców w kwestii wykrywania ruchów Rosjan, koordynowania ognia czy zrzucania ładunków wybuchowych. Obie strony konfliktu wiedzą dobrze, że drony są dziś nieodłącznym elementem wielu żołnierzy. Toteż zapowiedź kilku setek dodatkowych maszyn dla Ukraińców denerwuje Rosjan.
SkyRanger R70 to wielozadaniowy dron
Wartość 800 dronów z Kanady dla Ukrainy to 95 mln dolarów. Stworzone zostaną w jednej z siedzib ich producenta, firmy FLIR Teledyne w mieście Waterloo w prowincji Ontario. Obecnie Kanada i Ukraina prowadzą rozmowy nt. ustalenia terminu szkoleń dla ukraińskich żołnierzy z obsługi dronów. Dostawy samych konstrukcji mają zacząć się już tą wiosną.
Przekazywane SkyRanger R70 to drony wielowirnikowe o wytrzymałej konstrukcji z włókna węglowego. Mogą wytrzymać powiewy wiatru nawet o prędkości do 65 km/h, przenosząc przy tym różne ładunki jak kamery czy niewielkie bomby o masie do 3,5 kg.
Drony na front ukraiński
Ta wielozadaniowość i możliwość modyfikacji jest jedną z najważniejszych rzeczy, jaką SkyRanger R70 daje Ukraińcom. Sam dron pozwala na skuteczną adaptację na polu walki, mogąc służyć do działań ofensywnych, jak i defensywnych. Istotna jest też jego możliwość szybkiego przygotowania do operacji.
SkyRanger R70 pozwala też na półautonomiczny lot i operowanie nawet w środowisku pozbawionym możliwości działania z GPS. To szczególnie ważne na froncie wojny za naszą granicą, gdzie systemy walki elektronicznej są już niezwykle powszechne.