Ta broń przeraża Ukraińców. Nie ma przed nią ratunku

Ukraińscy żołnierze na nagraniu z frontu pokazali jeden z najgorszych widoków, jaki można zobaczyć na froncie wojny za naszą granicą. Pokazuje użycie broni, która często nie daje praktycznie żadnych szans przeżycia.

Ukraińcy zobaczyli potężny wybuch. Wiedzieli, że mają do czynienia ze straszną bronią Rosjan
Ukraińcy zobaczyli potężny wybuch. Wiedzieli, że mają do czynienia ze straszną bronią Rosjan@Archer83AbleTwitter
Ukraińcy zobaczyli potężny wybuch. Wiedzieli, że mają do czynienia ze straszną bronią Rosjan
Ukraińcy zobaczyli potężny wybuch. Wiedzieli, że mają do czynienia ze straszną bronią Rosjan@Archer83AbleTwitter

Są nią ciężkie miotacze ognia TOS-1A "Sołncepiok", które Rosjanie używają od początku inwazji na Ukrainę. Potężna salwa 24 pocisków kalibru 220 mm potrafi w kilka sekund dokonać potwornych zniszczeń i pozbawić życia w potworny sposób.

Na jednym z nagrań siłę TOS-1A pokazali ukraińscy żołnierze, którzy szczęśliwie znajdowali się parę kilometrów od miejsca ostrzału. Na filmie widać, jak teren ogarniają potężne eksplozje, a po chwili wszystko ogarniają kłęby dymu. Nie wiadomo, czy ktokolwiek kto znajdował się w miejscu ostrzału, wyszedł z niego cało.

TOS-1A to przerażająca wyrzutnia

TOS-1A to opancerzony miotacz ognia o masie 44 ton, która weszła do służby w 2001 roku. Jego wyrzutnia wystrzeliwuje pociski rakietowe na maksymalną odległość 6 kilometrów. Mogą to być pociski ze standardowym ładunkiem wybuchowym bądź ładunkiem termobarycznym. I to właśnie te drugie są przerażające.

Przy uderzeniu pociski termobaryczne dokonują dwóch wybuchów, z czego pierwszy rozprasza chmurę paliwa z toksycznymi materiałami, a drugi ją rozpala, tworząc ognistą eksplozję o temperaturze nawet 3000 stopni Celsjusza. W ułamku sekundy zasysa tlen, tworząc próżnię. Osoba, która znajdzie się w zasięgu eksplozji, może boleśnie zginąć od różnicy ciśnienia, od fali uderzeniowej, bądź ognia lub trujących oparów.

Rosjanie wykorzystują TOS-1A na całym froncie

Przez swoją brutalność, wyrzutnie TOS-1A to niestety bardzo efektywna broń. Rosjanie uzupełniają o nie jednostki z różnych części frontu. Stąd w tym samym momencie te potworne miotacze ognia mogą być wykorzystywane zarówno na froncie zaporoskim, jak i charkowskim.

TOS-1A są szczególnie wykorzystywane do kontrataków wraz z rosyjskimi czołgami. Ostrzeliwują wcześniej zajęte przez Ukraińców pozycje, pozwalając na łatwe przebicie. Dzięki możliwości poruszania się z prędkością 60 km\h mogą po wystrzeleniu salwy uciec przed ostrzałem.

Pomimo swojej potwornej siły i wzbudzania wśród Ukraińców przerażenia, nie są niezniszczalne. Stanowią priorytetowy cel żołnierzy, którzy wiedzą, że niszcząc chociaż jedną wyrzutnię TOS-1A, mogą uratować kogoś od bolesnej śmierci. Jak podaje Oryx, do tej pory Rosjanie stracili bezpowrotnie cztery wyrzutnie, jedna została uszkodzona, a trzy przechwycili Ukraińcy.

Odbudowa Pałacu Saskiego. Trwają prace archeologiczneAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas