Ta taktyka to as w rękach żołnierzy. Przeraża Rosjan
W sieci pojawiły się głosy rosyjskich blogerów wojennych, którzy wyrażają rozpacz wobec jednej taktyki Ukraińców, jaka wywołuje straty.
Specjalna ukraińska taktyka daje popalić Rosjanom
W obecnym klinczu na froncie wschodniej Ukrainy żołnierze wpadają na różne pomysły mające dać ich stronie przewagę. Jeden z efektywnych patentów wymyślili Ukraińcy, którzy za jego pomocą mogą zadać Rosjanom dotkliwe straty. Jego skuteczność zdradzają rosyjscy blogerzy wojenni, którzy z własnych obserwacji i rozmów z żołnierzami opisali taktykę.
W nocy Ukraińcy wysyłają na pozycje Rosjan drony rekonesansu. Jeden dron leci wyraźnie niżej od innych, dając się łatwo zauważyć. Rosjanie, dostrzegając lecącego drona, instynktownie otwierają do niego ogień, skupiając na nim uwagę. Wtedy lecące wyżej drony pozostają niezauważone i mogą obserwować rosyjskie pozycje.
Ostrzeliwując jednego drona, Rosjanie ujawniają, gdzie dokładnie stacjonują. Daje to odpowiedni rekonesans dla Ukraińców, którzy w skupisko wroga mogą np. naprowadzić ogień artylerii. Tym prostym sposobem są w stanie zadać Rosjanom straty.
Prosta a skuteczna taktyka Ukraińców
Ukraińcy tą taktyką mogą atakować pozycje bez silniejszej obrony powietrznej, gdzie radar mógłby już wykryć drony. Przy tym eksploatują braki systemów termowizyjnych i noktowizyjnych wśród rosyjskich żołnierzy. Jeszcze na początku kontrofensywy 2023 m.in. Institute for The Study of War donosił, że wielu rosyjskich żołnierzy nie ma nawet podstawowej noktowizji.
Stąd na froncie w nocy mają do dyspozycji tylko swoje oczy i słuch. W ciemnościach mogą więc być bardziej podatni na takie ataki. Słysząc w pobliżu niskolecącego drona, często od razu zakładają, że może uderzyć na ich pozycje. Dlatego otwierają ogień, bojąc się o swoje życie.
Ukraińcy zaś mogą do takich akcji wykorzystać nawet małe drony FPV, które dostają w ramach cywilnej pomocy z zagranicy. Stąd ta taktyka jest nie tylko prosta i skuteczna, ale także dość tania.
Wyścig zbrojeń dronów na Ukrainie
Niemniej skuteczność tej taktyki może się niedługo skończyć. Rosjanie w najbliższym czasie mogą opracować na nią kontrę np. zakładanie od razu, że ukraińskie drony lecą grupami i położenie nacisku na wykrycie nawet tych, które lecą wyżej. Jak też wspomnieliśmy, ta taktyka jest skuteczna w miejscach, gdzie nie ma pełnoprawnej obrony powietrznej, opartej na radarze.
Warto pamiętać, że przy poznawaniu tej taktyki, sami Rosjanie mogą zacząć ją implementować. Kluczem jest tu bowiem zmuszenie wroga do ujawnienia się w ciemnościach. Do tego nie potrzeba zaawansowanej techniki, a wystarczy strach, który łatwo wzbudzić. Nawet z noktowizją zwykły ukraiński żołnierz, widząc lecącego w swoim kierunku drona, w pierwszej kolejności może zacząć bać się o siebie, a dopiero później myśleć, czy to aby nie pułapka. Wszystko to stanowi element wyścigu zbrojeń na Ukrainie z wykorzystaniem dronów.
