Tajny samolot USA ustanowił nowe rekordy. Obserwował Rosję
Kultowy amerykański samolot szpiegowski U-2 Dragon Lady na 70. rocznicę swojego istnienia odbył niezwykły lot, w trakcie którego piloci ustanowili nowe rekordy w świecie lotnictwa. Te maszyny na co dzień chronią nieba nad USA, a także obserwują Rosję.

Amerykański U-2 Dragon Lady to ikona wśród samolotów szpiegowskich, owiana aurą tajemniczości, która od dekad fascynuje miłośników lotnictwa. Jego niezwykłe możliwości, w tym zdolność do operowania na ekstremalnych wysokościach, wciąż budzą podziw. Co ciekawe, maszyna z okazji 70. rocznicy swojego pierwszego lotu nad tajną bazą Strefa 51 w Nevadzie, wzbiła się na wysokość aż 21 tysięcy metrów.
W trakcie lotu piloci mieli ustanowić nowe rekordy w świecie lotnictwa. Niestety, Siły Powietrzne USA nie ujawniły jakie były to rekordy, ale w rozmowie z serwisem The War Zone ujawniono, że był to "rekord wytrzymałości dla danej kategorii i klasy samolotu". Eksperci domyślają, się, że może chodzić o skrócenie czasu startu i uzyskania najwyższego pułapu przez zmodyfikowane, najnowsze wersje U-2. W grę może wchodzić też większa prędkość przelotowa.
U-2 Dragon Lady ustanowił nowe światowe rekordy
Chociaż samoloty U-2 Dragon Lady liczą sobie już 70 lat, to jednak bezustannie są udoskonalane, by sprostać dzisiejszym potrzebom lotów szpiegowskich. Sytuacja na świecie zaczyna się zaogniać. Konflikty na linii USA-Rosja-Chiny sprawiają, że te maszyny muszą być odpowiednio przygotowane na zagrożenia ze strony najnowszych technologii używanych przez wrogie kraje.
Nie można tutaj nie wspomnieć, że to właśnie U-2 uczestniczył w obserwacji chińskiego balonu szpiegowskiego, który pojawił się w 2024 orku nad USA. Jedna z kamer samolotu uchwyciła nietypowe "selfie", na którym widoczny był zarówno U-2, jak i chiński obiekt, co szybko obiegło internet. Później urządzenie Pekinu zostało zestrzelone właśnie na bazie cennych danych pozyskanych przez U-2.
U-2 lata już od 70 lat i wciąż obserwuje Rosję
U-2, wykorzystywany przez CIA w czasach Zimnej Wojny, pozostaje w służbie mimo rozwoju technologii satelitarnej i dronów. Zmodernizowany, wciąż oferuje niezrównane możliwości szpiegowskie. Wyposażony w dziesiątki kamer i czujników, może operować na pułapie 27 tysięcy metrów, obserwując obiekty na ziemi i w powietrzu w każdych warunkach pogodowych, zarówno w dzień, jak i w nocy. Dane z misji przesyłane są w czasie rzeczywistym do centrów dowodzenia.
Nie jest tajemnicą, że kraje NATO zwiększyły intensywność lotów patrolowych i rozpoznawczych w Europie Wschodniej. Misje te, realizowane m.in. przez U-2, mają na celu monitorowanie działań rosyjskich sił oraz zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom Unii Europejskiej. Niedawno samolot ten zauważono nad Danią, gdzie przeprowadzał obserwacje nad wschodnią częścią Morza Bałtyckiego, skupiając się na terenach Królewca, Rosji, Finlandii i Białorusi. Celem było pozyskanie danych o rosyjskich działaniach, w tym próbach zakłócania systemów GPS na Bałtyku i w krajach NATO.
Jakiś czas temu, w sieci pojawił się materiał filmowy ukazujący, jak skomplikowanym zadaniem jest lądowanie U-2 Dragon Lady. Samolot wyposażono w podwozie przypominające to stosowane w szybowcach, co pozwala zminimalizować masę maszyny, umożliwiając jej lot na ogromnych wysokościach i długotrwałe misje nad terytorium wroga. Specjalne odbojniki na końcach skrzydeł stabilizują samolot podczas lądowania, chroniąc jego rozległe skrzydła przed uszkodzeniem. Mimo to, maszyna często wymaga napraw po powrocie na ziemię.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!