Ten sedes zaboli Rosjan! W Ukrainie powstał projekt pomnika wstydu i hańby żołnierza armii Putina
W rękach ukradziony sedes, na twarzy wyraz dumy i triumfu. Ukraińcy przygotowują śmiertelny cios w wizerunek rosyjskich żołnierzy i chcą postawić im pomnik wstydu i hańby. Na cokole pomnika proponują napis "Raszystowskiemu żołnierzowi-szabrownikowi"
Na razie to tylko projekt, ale już szturmem podbił ukraińskie media społecznościowe. Specjaliści od reklamy z Kijowa proponują pokazać prawdę o rosyjskiej agresji i postawić pomnik żołnierzom armii Putina. Ukraińska agencja TS/D stworzyła wizualizację pomnika wstydu i hańby, który pokaże prawdziwe oblicze rosyjskiej inwazji.
Monument stylem przypomina dawne pomniki armii radzieckiej, które powstawały wszędzie na "wyzwalanych" terenach. Na okazałym cokole stoi rosyjski żołnierz, który trzyma w rękach ukradziony sedes. Na pomniku napis "Raszystowskiemu żołnierzowi-szabronikowi". Wizualizacja pomnika jest w dwóch wersjach językowych. W tej angielskiej na pomniku są wykute słowa "W hołdzie hańby rosyjskich żołnierzy-szabrowników".
Autorzy projektu są bez litości dla rosyjskich agresorów. W zamieszczonym ma Instagramie wpisie wyjaśnili, że pomnik pokazuje pokolenie morderców, gwałcicieli i szabrowników, którzy niczym "zombie" wtargnęli na Ukrainę.
Rosjanie będą gnić w ukraińskiej ziemi. Wnuki tych, którzy będą mieli szczęście wrócić żywi w niesławie kiedyś zmyją brud zbrodni i wstyd swoich przodków
Wizualizacja pomnika rosyjskiego żołnierza-szabrownika ma także animowaną wersję. Na oficjalnym profilu powiązanym z ukraińskim rządem została ona zamieszczona z komentarzem: "rosyjscy żołnierze wyzwolili tysiące ukraińskich domów od pancernych sedesów, bojowych laptopów, taktycznych słuchawek, ubrań i kosmetyków".
Kradną na potęgę
Od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę pojawiają się informacje o skandalicznym zachowaniu rosyjskich żołnierzy. Wojna jest dla nich okazją do szabrowania ukraińskich domów. Zabierają wszystko: od elektroniki czy sprzętu AGD po ubrania czy nawet wyposażenie łazienek, w tym sedesy. Ukraiński wywiad wielokrotnie prezentował przechwycone telefoniczne rozmowy rosyjskich żołnierzy ze swoimi rodzinami. W ich trakcie chwalili się swoimi ukradzionymi "łupami", a nawet prosili bliskich o wskazówki, co najbardziej "przyda się do domu". Ze strony dowództwa sił rosyjskich nigdy nie padło nawet słowo potępienia tego hańbiącego procederu.