To FPV Katana. Ukraińcy testują drony z mieczami
Siły Zbrojne Ukrainy od jakiegoś czasu prowadzą testy nowych dronów bojowych. Tym razem będą one wyposażone w miecze, za pomocą których mają pacyfikować rosyjskich żołnierzy. Ma to na celu oszczędzenie amunicji na dużo ważniejsze misje.
Drony wyposażone w ładunki wybuchowe robią prawdziwą furorę w Ukrainie niemal od początku wybuchu wojny. Są na masową skalę stosowane przez obie strony i wszystko wskazuje na to, że to właśnie one staną się najważniejszym elementem szybkiej i skutecznej eliminacji żołnierzy z linii frontu. Ukraińcy ogłosili, że na ten rok przygotowują floty składające się z setek tysięcy bezzałogowców.
Co ciekawe, Ukraińcy od jakiegoś czasu eksperymentują też z nieco inną formą zastosowania tych maszyn. Jak tłumaczą przedstawiciele dowództwa SZU, ma to na celu poczynienie, tam gdzie to możliwe, oszczędności na zużyciu materiałów wybuchowych. W myśl tej nowej idei, żołnierze wyposażyli testowego bezzałogowca o nazwie FPV Katana w miecz japoński (Katanę) i chcą, by za jego pomocą urządzenia mogły w specyficzny sposób pacyfikować rosyjskich żołnierzy.
Drony z mieczami
Trzeba przyznać, że to dość dziwny pomysł, ale jak tłumaczą pomysłodawcy tego projektu, gdy pod ręką nie ma materiałów wybuchowych, zawsze można umieścić pod dronem nóż czy miecz i z ogromną prędkością wlecieć nim w żołnierza lub po prostu przelecieć blisko niego i ściąć głowę, a następnie powtórzyć to z kolejnym żołnierzem.
W ten sposób dron może być zastosowany wielokrotnie, co zmniejsza koszt użycia. Nawet, gdyby nie udało się zabić wroga, to zawsze można go poważnie zranić, dzięki czemu zostanie on wyeliminowany z frontu, a to sprawi, że jego oddział zostanie osłabiony i przez to łatwiejszy w ostatecznym rozgromieniu.
Dowództwo Sił Zbrojnych Ukrainy przyznało, że ostatnimi czasy, Rosyjscy żołnierze coraz głośniej narzekają, że ukraińskie drony są praktycznie wszędzie i ciągle latają, nawet tam, gdzie znajdują się ich własne najnowocześniejsze systemy walki radio-elektronicznej (WER). Niektóre ukraińskie brygady mają już operatorów dronów w każdej kompanii, a czasem nawet plutonie.
Ukraina zbuduje milion dronów kamikadze w 2024 roku
SZU zapowiedziały, że w tym roku mają zamiar wdrożyć do armii nawet milion dronów kamikadze. Obecnie każdego dnia rannych lub zabitych zostaje nawet 800 rosyjskich żołnierzy. Większość ma być eliminowana z frontu właśnie za pomocą małych i szybkich dronów kamikadze.
Drony to broń na miarę XXI wieku. Mają ogromny potencjał
Serhij Prytuła, ukraiński artysta i wojenny ekspert od dronów, podkreśla, że w tych małych urządzeniach drzemie gigantyczny potencjał. W mediach społecznościowych każdego dnia pojawia się wiele filmów, na których ukazano ataki tymi maszynami. Bez problemu mogą one likwidować obozy i żołnierzy, pojazdy transportowe, składy amunicji, a nawet czołgi. Są szybkie, zwinne i bez trudu wlatują do czołgów, szałasów i potrafią trafić w radary czy anteny komunikacyjne.