"To koszmar dla wroga". Ukraińska Bogdana w akcji
Jak informuje na swoim facebookowym kanale służba prasowa 1. Brygady Specjalnego Przeznaczenia, ukraińskie siły zbrojne otrzymały zmodernizowane działa samobieżne 2S22 Bogdana ze zautomatyzowanym systemem ładowania.
1. Brygada Specjalnego Przeznaczenia, która jako pierwsza w kraju otrzymała nowe samobieżne armatohaubice (działa łączące cechy haubicy i armaty, więc zdolne do prowadzenia ognia stromotorowego i płaskotorowego) 2S22 Bogdana, opublikowała szczegółowe zdjęcia systemu. Co ciekawe, serwis Militarnyi dostrzegł te zmodernizowane działa na froncie już początku listopada, a teraz dostajemy oficjalne potwierdzenie, że wersja ze zautomatyzowanym systemem ładowania jest testowana od kilku miesięcy.
Wrogowie nie ukryją się przed Bogdaną
Co ciekawe, w momencie wybuchu wojny Ukraina dysponowała tylko jedną prototypową sztuką tego systemu, bo chodziło o nowość, która przeszła testy ogniowe zaledwie w 2018 roku i po raz pierwszy została zaprezentowana podczas parady z okazji Dnia Niepodległości Kijowa w tym samym roku. Egzemplarz testowy sprawdził się jednak bojowo, brał udział m.in. w ostrzeliwaniu Wyspy Wężowej, więc w styczniu tego roku zapadła decyzja o seryjnej produkcji. Dowiedzieliśmy się wtedy, że pierwsze jednostki zostaną dostarczone w ciągu najbliższych kilku miesięcy i wygląda na to, że wszystko idzie zgodnie z planem.
Bogdana to chyba najsłynniejsza ukraińska inwestycja, nasz krok w przyszłość i koszmar dla wroga. Nasze obliczenia były z nią na wszystkich obszarach frontu, od Charkowa po wybrzeże Morza Czarnego, a teraz niszczy okupantów w pierwszych pokrytych śniegiem szerokich stepach. Bogdana dotrze wszędzie, okupanci się nie ukryją.
2S22 Bogdana. Co wiemy o tym systemie?
2S22 Bogdana to kołowa armatohaubica samobieżna kal. 155 mm, spełniająca standardy NATO, opracowana przez Nowokramatorski Zakład Budowy Maszyn (NKMZ) z Kramatorska. Jest zamontowana na podwoziu ukraińskiej ciężarówki KrAZ-6322 z napędem na sześć kół, która posiada opancerzoną podwójną kabinę i magazyn pozwalający na transport ok. 20 pocisków. Dysponuje ona zasięgiem 0,78-42 km dla amunicji klasycznej (pociski odłamkowe) i 50-60 km dla amunicji ze wspomaganiem rakietowym.
Warto tu dodać, że w odróżnieniu od prototypu, który podobnie jak radzieckie działa samobieżne 2S7 Pion kal. 203 mm wymagał ręcznego ładowania pocisku, nowa wersja posiada zautomatyzowany system ładowania, który jest zdaniem żołnierzy kluczowym ulepszeniem i pozwala osiągnąć średnią szybkostrzelność na poziomie sześciu strzałów na minutę.
A to jeszcze nie koniec usprawnień, bo producent zapowiedział już, że ma w planach dalszą automatyzację procesów naprowadzania i strzelania, a także eliminację stwierdzonych w trakcie eksploatacji niedociągnięć.
Bez tego szybkostrzelność jest dzielona przez dwa. Gdybyśmy mieli zautomatyzowany system ładowania, moglibyśmy wystrzelić około sześciu strzałów na minutę.